Reklama
aplikuj.pl

Płyta winylowa grająca w stratosferze

Third Man Records założone przez Jacka White połączyło siły z niedochodową grupą Students and Teachers in Near Space, aby osiągnąć coś niesamowitego. Udało im się jako pierwszym na świecie odegrać utwór z winylowej płyty praktycznie w kosmosie, a dokładnie rzecz ujmując w stratosferze, prawie 29 kilometrów nad Ziemią. Dokonano tego z pomocą ICARUS CRAFT zaprojektowanego przez Kevina Carrico.

Zadanie to było dużo trudniejsze, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Carrico musiał zmierzyć się w tym projekcie z kilkoma trudnościami. Wzrost wysokości powoduje rozrzedzenie się atmosfery, zmianę temperatury oraz zmniejszenie ilości powietrza. Winyl posiada niską temperaturę topnienia, więc nie mógł zostać wystawiony na silne działanie promieni słonecznych, zwłaszcza biorąc pod uwagę brak chłodzącego go powietrza. I właśnie ochronienie płyty przed działaniem Słońca było głównym problemem. Jednak chronić trzeba było również wrażliwe części odtwarzacza i zadbać, aby baterie pracowały bez ustanku pomimo niższej temperatury. Dlatego też nad projektem pracowano aż trzy lata.

Całe wydarzenie zostało oczywiście udokumentowane. Cały film, który możecie zobaczyć poniżej, trwa prawie 2 godziny. Jednak dla niecierpliwych mała porada – najwyższy punkt osiągany jest w 1:21:20.

Źródło: http://www.popularmechanics.com/