Reklama
aplikuj.pl

Scott Watson o przyszłości kart Radeon

przyszłości kart

Pracownik działu Radeon Technologies Group, Scott Watson, udzielił w wywiadzie z PC Games Hardware kilku szczegółów na temat przyszłości kart graficznych z serii Radeon.

Wprawdzie trudno doszukać się w jego wypowiedzi wielu ciekawych informacji, ale lepsze to, niż nic. Okazało się, że AMD skupia się teraz na serii Vega, ponieważ ich niska dostępność jest nadal przerażająca. Ze względu na to praca RTG polega głównie na produkowaniu zamówionych projektów kart referencyjnych w celu jak najszybszego ich dostarczenia i optymalizowaniu oprogramowania. Jednak spójrzmy prawdzie w oczy. Ta sytuacja jest dla ”czerwonych” korzystna, ponieważ znacznie lepszym wyjściem jest sprzedanie jednej karty w cenie dwóch, niż odwrotnie. Nie ma więc żadnego powodu, z racji którego musieliby się śpieszyć, dlatego osobiście wyczekuje ratunku ze strony załamania rynku kryptowalut, a nawet zwiększenia dostaw u konkurencji… której zaistniała sytuacja również jest na rękę.

Odejdźmy jednak od tematu ”złych producentów” i zajrzyjmy w przyszłość serii Radeon. Niestety w wywiadzie Scott był całkiem powściągliwy i potwierdził jedynie ujawnione już informacje dotyczące kolejnych kart. Wiemy więc tyle, że konsumenckie konstrukcje Navi pojawią się po debiucie profesjonalnych kart Vega wykonanych w procesie 7nm. Czy nadejdą w 2018 roku? Patrząc na dzisiejsze zawirowania na rynku, odpowiedź na to pytanie zdaje nasuwać się sama, ale równie dobrze możemy gdybać w nieskończoność.

Ostatecznie jedyną cenną informacją jest domniemany projekt z rdzeniem graficznym Vega 10 w roli głównej. Wprawdzie mobilny wariant bazujący na Vega 11 został już ujawniony, ale jest to raczej średnio/niski segment wydajnościowy. Ze względu na to AMD może zdecydować się na przystosowanie kart z serii Vega 56 i 64 do mobilnego rynku notebooków i laptopów z najwyżej półki, czyli do miejsca, które od (zdaje się) wieków nie widziały rozwiązań od ”czerwonych”.

Nie mogę ogłaszać produktów za naszych partnerów. Aczkolwiek zabranie GPU Vega 10 i włożenie go do notebooka jest możliwe, więc musimy po prostu czekać. 

Źródło: wccftech.comvideocardz.com