Naukowcy z University of British Columbia opracowali nowy rodzaj tuszu biologicznego, który znajduje zastosowanie przy druku 3D ludzkich tkanek. Nowo opracowany związek reaguje na światło widzialne przez co jest tańszy i bezpieczniejszy niż inne związki reagujące na światło UV (wykorzystywane w stereolitografi).
Stereolitografia, technika druku 3D, wykorzystywana jest do tworzenia plastikowych elementów z utwardzanej żywicy. Proces ten może być także wykorzystywany do produkcji całkiem odmiennych, tzw. „bio-elementów”. Naukowcy już od dłuższego czasu wykorzystują światło UV do stworzenia specjalnych hydrożeli (produkty bazujące na wodzi ale zawierające ludzkie komórki) w celu stworzenia sztucznej tkanki. Wykorzystują przy tym proces analogiczny do utwardzania żywicy. Właśnie tutaj pojawia się problem- musi zostać wykorzystane światło UV, które może uszkodzić stwarzaną tkankę, zniszczyć DNA czy powodować raka. Dlatego też naukowcy podjęli się stworzenia całkiem nowej substancji reagującej na inną długość fali.
Nowy biomateriał używa fotoaktywowanych związków chemicznych, które pozwalają biotuszowi reagować na światło generowane nawet przez zwykły projektor dostępny w każdym sklepie. Jeden z naukowców, Keekyong Kim, komentuje:
Z naszym fotoaktywatorem jesteśmy w stanie użyć bardziej konwencjonalnych źródeł światła, które nie zostały wypróbowane w biodruku. W rezultacie jesteśmy w stanie stworzyć tkankę medyczną w sposób bezpieczny ale także znacznie tańszy niż konkurencja.
W celu stworzenia odpowiedniego związku wykorzystali oni mieszaninę diakrylanu glikolu polietylenowego (PEGDA) oraz etakrylanu żelatyny (GelMA) z eozyną Y bazujacą na fotoinicjatorze. Taki system był w stanie stworzyć strukturę 3D o rozdzielczości 50 mirkonów z 85% pięciodniową przeżywalnością komóek.
[źródło i grafika: openbiomedical.org]