Archos to francuska firma, jeszcze do niedawna znana głównie z produkcji tabletów z Androidem. W swojej ofercie producent posiada najróżniejsze modele, w tym i takie typowo dedykowane graczom. Jednakże z biegiem czasu producent zapragnął więcej i bez ogródek wszedł w bardzo wymagający i jakże nasycony rynek smarftonów i phabletów z Androidem.
Niska cena zakupu, Android pozbawiony nakładki systemowej producenta, obsługa dwóch kart SIM oraz przede wszystkim (?) różnokolorowe tylne klapki, to bez wątpienia wielki atut Archosa 55 Helium w wersji 4 Seasons. Pytanie tylko czy jest to sprzęt godny uwagi. Na to pytanie odpowiem w tym teście.
Archos 55 Helium 4 Seasons wyróżnia się czterema pokrywami baterii, które mają przypadać na różne pory roku. W zestawie dostępne są panele w kolorach: złotym, jaskrawożółtym, drewna i szarym. Ja mam przyjemność testować wersję “drewnianą”. Oprócz tego w skład rodziny wchodzą modele: 55 Helium (podstawowy) oraz 55 Helium Ultra (model najmocniejszy w rodzinie).
Ceny poszczególnych modeli według producenta mają prezentować się następująco:
- 55 Helium (1 GB RAM / 16 GB pamięci wbudowanej) – 499 zł
- 55 Helium 4 Seasons (1 GB RAM / 16 GB pamięci wbudowanej / 4 różne tylne klapki) – 569 zł
- 55 Helium Ultra (3 GB RAM / 32 GB pamięci wbudowanej) – 699 zł
Specyfikacja techniczna Archosa 55 Hellium 4 Seasons:
Cena Archosa 55 Helium 4 Seasons waha się w granicach 500 zł. W tym przedziale cenowym konkurencji nie brakuje i zapewne dość często mogą to być produkty lepsze jeśli chodzi o surową specyfikację techniczną. Wśród potencjalnych rywali, po przeszukaniu Internetu, możemy wymienić takie modele jak chociażby: Alcatel POP 4 Plus, Asus ZenFone GO ZC500TG, HTC Desire 626G, Huawei Honor 4X, LG K8 LTE Dual SIM, TP-LINK Neffos C5, Xiaomi Redmi 4A 16 GB czy dla niektórych może nieco egzotyczny ale za to wiele lepiej wyposażony Kiano Elegance 5.1 Pro (posiadający aż 3 GB pamięci RAM). Także konkurencja jest duża. Czy testowany Archos posiada coś, co przekieruje uwagę właśnie na niego kosztem konkurencji? Sprawdźmy.