Reklama
aplikuj.pl

Test Sony Xperia 5 – smartfon, który obala i potwierdza stereotypy

Xperia 5 to jak na razie najmocniejszy smartfon w ofercie Sony. To również model, który mocno zaintrygował mnie podczas targów IFA w 2019 roku. Głównie ze względu na jakość ekranu oraz kompaktowe wymiary. Bardzo ciekawiło mnie jak sprawuje się w codziennym użytkowaniu oraz czy opinie na temat, podobno zaskakująco słabego, aparatu są prawdziwe. Sprawdźmy, czy faktycznie tak jest w rzeczywistości.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Specyfikacja:

  • obudowa o wymiarach 158 x 68 x 8,2mm, masa 164 gramy, konstrukcja wodo i pyłoszczelna, zgodnie z normą IP65 i IP68,
  • ekran OLED o przekątnej 6,1 cala, rozdzielczość 1080 x 2520 pikseli, pokryty szkłem Gorilla Glass 6, 100% pokrycie palety DCI-P3, HDR BT.2020,
  • układ Qualcomm Snapdragon 855 z 8-rdzeniowym procesorem, grafika Adreno 640,
  • 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wbudowanej (UFS 2.1), gniazdo kart microSD,
  • trzy aparaty główne o rozdzielczości 12 Mpix – główny (F/1.6, 1/2,55″), teleobiektyw (F/2.4, 52mm, 5-osiowa optyczna stabilizacja obrazu), ultraszerokokątny (F/2.4, 16mm); nagrywanie filmów – 4K@30fps, 1080p@60fps; przedni aparat o rozdzielczości 8 Mpix (F/2.0),
  • łączność Bluetooth 5.0, Wi-Fi ac, USB 3.1 typu C, czytnik linii papilarnych na boku obudowy, LTE kategorii 19,
  • Android 9, opcja aktualizacji do Androida 10,
  • akumulator o pojemności 3140 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 18W,
  • cena: 2999 zł.

Xperia 5 jest sprzedawana w zestawie z szybką ładowarką o mocy 18W, kablem USB-C – USB-C, przewodowymi dousznymi słuchawkami oraz przejściówką z USB-C na Jacka 3,5mm.

Bardzo kompaktowa, ale śliska obudowa

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Xperia 5 to smartfon, który zdecydowanie zyskuje w czarnej wersji kolorystycznej. Kiedy pierwszy raz widziałem ją podczas ubiegłorocznych targów IFA, miałem okazję zobaczyć tylko warianty kolorowe. I wyglądały trochę jak zabawki. Wersja czarna wygląda o wiele bardziej poważnie i elegancko.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Smartfon wyróżnia się kompaktowymi wymiarami za sprawą bardzo wąskiej obudowy. Spodziewałem się, że dzięki temu będzie bardzo dobrze leżeć w dłoni, ale sytuację komplikują dosyć śliskie, błyszczące boki. Mimo wszystko to nadal jeden z najbardziej poręcznych smartfonów, jakie trafiły na rynek w ostatnich miesiącach.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Sony uparcie unika wcięć w ekranie, ale firma na szczęście odeszła już od potężnych ramek wokół wyświetlacza. Te w Xperii 5 w zasadzie nie istnieją po bokach, a nad i pod ekranem są stosunkowo wąskie. Sporym minusem jest grill głośnika, który okropnie zbiera kurz.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie
Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Dużym ułatwieniem, które Sony stosuje w zasadzie od wielu lat, jest szuflada kart SIM, którą można otworzyć bez konieczności użycia specjalnego kluczyka. Znajdziemy ją na lewym boku obudowy. Kolejne elementy typowe dla Xperii znajdziemy na prawym boku. To czytnik linii papilarnych umieszczony w lekkim zagłębieniu oraz fizyczny przycisk migawki aparatu. Na dolnej krawędzi znajdziemy port USB typu C oraz głośnik zewnętrzy obudowany bardzo ładnym grillem. Bałem się, że ten element będzie jakoś przesadnie zbierać zabrudzenia, ale wypada to zaskakująco dobrze. Górna krawędź jest gładka.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie
Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Z tyłu obudowy bardzo delikatnie wystający, potrójny aparat główny. Na tle dzisiejszych smartfonów jest to jeden z najmniej wystających modułów fotograficznych.

Ekran jak z bajki, ale trudny w obsłudze

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Z panoramicznym ekranem o proporcjach 21:9 spotykam się w smartfonie po raz drugi. Pierwsza była Motorola One Vision. Obudowa przypominająca bardziej pilot do telewizora niż smartfon powoduje, że obsługa tak długiego ekranu jedną ręką może być problematyczna. Motorola sprytnie to rozwiązała przenosząc wiele elementów interfejsu na dolną krawędź ekranu. Jak np. pasek adresu w przeglądarce internetowej. Sprawdziło się to genialnie. W Sony takich udogodnień zabrakło.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Korzystanie ze smartfonu jedną ręką może ułatwić zmniejszenie powierzchni roboczej i przypięcie jej do wybranego rogu ekranu. Faktycznie obsługuje się go łatwiej, ale kosztem wielkości obrazu. Oprócz tego mamy Boczny sensor. Poprzez dotknięcie boku ekranu możemy wywołać listę aplikacji, podzielić ekran lub cofnąć się do poprzedniego okna. Jest to użyteczne, ale jakoś nie potrafiłem się przekonać do tej opcji.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Sam ekran, to jak przystało na Sony, najwyższa półka. Świetnie nasycone kolory, wysoka jasność i kontrast. Do tego można go na wiele sposobów dostosować do własnych preferencji dzięki szerokiej gamie opcji zmiany temperatury barwowej, czy balansu bieli. Pod tym względem Xperia 5 to zdecydowanie wzór do naśladowania. Bardzo dobry ekran wiąże się niestety z ogromnym zapotrzebowaniem na energię. Ale do tego jeszcze wrócimy

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Komunikacja na wysokim poziomie

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Xperia 5 bardzo dobrze sprawdza się w podstawowej roli, czyli jako narzędzie komunikacji. Smartfon oferuje bardzo dobrą jakość rozmów, które są bardzo czyste i odpowiednio głośne. Nie można pod tym względem na nic narzekać.

Dialer pozwala na proste zablokowanie niechcianych połączeń. Bardzo dobre jest też opcja identyfikacji nieznanych numerów. Jeśli w Internecie dany numer jest często oznaczany jako Spam, w trakcie dzwonienia telefon nas o tym poinformuje.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Mieszkam w miejscu, w którym niemalże nie ma zasięgu, więc sam fakt, że Xperia 5 pozwalała na prowadzenie rozmów świadczy bardzo dobre o jej antenach. Pomijając moje domowe, ekstremalne warunki, na zasięg ani razu nie mogłem narzekać.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Smartfon oferuje też dobrze działający moduł Wi-Fi, a poszczególne dostępne typy łączności również działają bez zarzutów. Bez problemu łączyłem się z różnymi urządzeniami za pomocą Bluetooth oraz NFC (aparaty, zegarki, głośniki),a czytnik linii papilarnych działa błyskawicznie. Dzięki umieszczeniu go na boku obudowy praktycznie zawsze mamy do niego wygodny dostęp.

Wydajność bez kompromisów

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Xperia 5, jak na ubiegłorocznego flagowca przystało, nie idzie na żadne kompromisy pod względem wydajności. Smartfon działa perfekcyjnie w każdym elemencie. Żadne zawieszenia lub spadki płynności animacji nie wchodzą w grę.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Wyniki testów w popularnych benchmarkach potwierdzają wysoką wydajność, ale wynikom nieco brakuje do najmocniej wyposażonych smartfonów na rynku. Choć gdyby nie cyferki wypluwane przez aplikacje testujące, nikt nie powiedziałby, że Xperia 5 jest mniej wydajnym urządzeniem.

Aparaty Sony są ciągle najlepsze. Ale nie w smartfonach Sony

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Firma Sony jest znana z tworzenia najlepszych aparatów dla urządzeń mobilnych, co potwierdza wiele różnego rodzaju testów. Niestety we własnych smartfonach, choć używa tych samych aparatów, nie zachwyca jakością zdjęć. Jedna z teorii mówi, że Sony podobno nie może wykorzystywać w pełni możliwości swojego sprzętu, co ma wynikać z takich, a nie innych zapisów w umowach partnerskich.

Xperia 5 wykorzystuje trzy, różnego rodzaju, aparaty. Każdy o rozdzielczości 12 Mpix. Na papierze wygląda to co najmniej dobrze, bo każdy z nich oferuje dobre i bardzo współczesne parametry. Ale schody zaczynają się w momencie robienia zdjęć.

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Smartfon radzi sobie z tym dobrze, o ile nie porównamy go z innym flagowcem. Zdjęcia mają nieco brudne, choć bardzo dobrze odwzorowane kolory, ale brakuje im szczegółów. Nawet w dobrym oświetleniu Xperia 5 momentami wypada jak urządzenia dwa razy tańsze. Najsłabiej zdecydowanie wypada teleobiektyw, który mocno zniekształca brzegi fotografii oraz rejestruje zdecydowanie za mało detali. Nieco lepiej wypada teleobiektyw, który oferuje bezstratny zoom i często bywa bardzo przydatny.

Pochwalić zdecydowanie trzeba bardzo prostą w obsłudze i dobrze przygotowaną aplikację oraz działanie autofocusu. Pod ostatnim względem zdecydowanie procentuje doświadczenie z rynku aparatów fotograficznych.

Momentami brakuje prądu

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Wspomniany wcześniej ekran nie ma litości dla zastosowanego akumulatora, który jest jednym ze słabszych elementów smartfonu. Kiedy pierwszego dnia musiałem szukać ładowarki ok 16 byłem pewny, że to kwestia spędzenia czasu na konfiguracji i zabawie funkcjami. Ale dalej nie było wcale lepiej.

Podczas codziennego użytkowania obejmującego 20-30 minut rozmów, kilkadziesiąt wiadomości, ok 1-2 godzin przeglądania Internetu, godzinę muzyki na słuchawkach oraz korzystania z aplikacji, ze stale maksymalnie podświetlonym ekranem, synchronizacją komunikatorów, poczty i pogody oraz sparowanym zegarkiem przez Bluetooth, Xperia 5 niemal na styk jest w stanie pracować do wieczora. Ok godziny 21-22 poziom naładowania akumulatora spadał już poniżej 10%.

Xperia 5 daje nadzieję na dobry smartfon Sony, ale firma ma na to coraz mniej czasu

Sony Xperia 5 test recenzja opinie

Xperia 5 pozostawiła mnie z mieszanymi uczuciami po zakończeniu testów. Sony pokazuje tym modelem, że nadal potrafi robić dobre smartfony. Z pięknym ekranem, świetnie wykonaną i kompaktową obudową. Duży plus za, w końcu, zmniejszenie ramek wokół wyświetlacza oraz konsekwentne stawianie na czytnik linii papilarnych umieszczony na boku obudowy i fizyczny przycisk spustu migawki aparatu. Złego słowa nie można też powiedzieć na temat wydajności oraz funkcji typowo telefonicznych.

Z drugiej strony mamy nieco przekombinowany interfejs, który ciężko obsługiwać jedną ręką. Są co prawda dostępne różne ułatwienia, ale wystarczyło spojrzeć na Motorolę. Nawet tak prosta rzecz jak przesunięcie paska adresu przeglądarki do dolnej krawędzi ekranu jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż udziwnione przyciski boczne. Sama obudowa jest też dosyć śliska i lepszym posunięciem byłoby zastosowanie matowej farby na korpusie. Aparat nie jest najgorszy, ale jeśli spojrzymy na konkurencję i pomyślimy, że przecież tam też są aparaty Sony, to coś jest nie tak. Sony niestety ciągle nie potrafi, albo faktycznie z różnych powodów nie może wykorzystać pełni możliwości swoich, naprawdę świetnych, aparatów. Na koniec mamy akumulator, który niestety jest zbyt słaby i przy bardzo intensywnym użytkowaniu ma problemy z wytrzymaniem do wieczora.

Koniec końców Xperię 5 mogę polecić wszystkim, którzy szukają za wszelką cenę kompaktowego flagowca. To również dobra propozycja dla osób, które chcą urządzenia nieco wyróżniającego się na tle konkurencji. Z kolei Sony polecam w końcu pójść na całość. Xperie powoli znikają z rynku i jeśli marka, która jest w końcu tak bardzo zasłużona w branży, ma na nim pozostać, Sony musi w końcu zrobić urządzenie, które będzie w stanie postawić się silnej konkurencji.

Zdjęcia w tekście zostały wykonane za pomocą aparatu Sony A6500

Zdjęcia wykonane Xperią 5: