Reklama
aplikuj.pl

Test Oppo A91 – Średniak z rewelacyjnym czytnikiem pod ekranem

Oppo coraz śmielej poczyna sobie na europejskich rynkach. Marka stała się rozpoznawalna, a czasy, kiedy święciła tryumfy sprzedażowe jedynie w Azji, dawno już minęły. Tym bardziej warto zainteresować się nową propozycją firmy, skierowaną na średnią półkę cenową – Oppo A91. Czy pozostanie on w cieniu Oppo Reno 3, czy jednak będzie potrafił Nas zaskoczyć?

Specyfikacja Oppo A91:

  • Wymiary i waga: 160,2 x 73,3 x 7,9 mm, 172 gram
  • Procesor: MediaTek Helio P70 (ośmiordzeniowy, max 2.1 GHz)
  • Układ graficzny: Mali-G72 MP3
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Pamięć wewnętrzna: 128 GB (obsługa kart microSD)
  • Ekran: 6,4 cala, AMOLED, 2400 x 1080 (20/9), Gorilla Glass 5
  • System: Android 9 z ColorOS 6.1
  • Łączność: Dual SIM, LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, USB C 2.0, NFC
  • Nawigacja: GPS, Galileo, GLONASS, BeiDou
  • Moduły dodatkowe: miniJack, skaner linii papilarnych pod ekranem
  • Aparat główny: 48 Mpix (f/1.79) + 8 Mpix (f/2.25) + 2 Mpix (f/2.4) + 2 Mpix (f/2.4)
  • Aparat przedni: 16 Mpix (f/2.0)
  • Bateria: 4025 mAh, szybkie ładowanie VOOC 3.0 (20W)
  • Wersje kolorystyczne: Lightening Black, Blazing Blue
  • SAR: 0.97 W/kg (ciało) i 0.89 W/kg (głowa)
  • Cena w dniu premiery: 1399 zł

Zestaw sprzedażowy

Zestaw sprzedażowy został zapakowany w tekturowe, kolorowe pudełko. W środku znajdziemy szybką ładowarkę 20W, kabelek USB C, igłę, dokumentację, słuchawki douszne, przeźroczyste etui, folię na ekran oraz oczywiście sam smartfon. Jest więc absolutnie wszystko, co być powinno.

Gdzie, i za ile kupimy Oppo A91 ?

Z dostępnością Oppo A91 w wolnej sprzedaży nie ma najmniejszego problemu – dostaniemy go w wielu sklepach, również największych elektro-marketach w kraju. Sugerowana cena detaliczna to 1399 zł i taka też cena widnieje we wszystkich sklepach internetowych na dzień dzisiejszy (9.05.2020). Również na Allegro i OLX nie udało mi się znaleźć niższej ceny za nowy egzemplarz.

Jeśli spojrzymy na dostępność telefonu u operatorów, to zobaczymy go w sieci Plus i Orange.  Czy smartfon okaże się hitem? Tu byłbym ostrożny – czas pokaże. Niemniej na pewno obecność u operatorów wpłynie pozytywnie na ilość ofert sprzedaży telefonu na rynku wtórnym. To tylko kwestia czasu.

Powtarzalny design? Tylko na pierwszy rzut oka!

Czy design Oppo A91 zaskakuje? Na pierwszy rzut oka oczywiście nie! Z przodu ekran o proporcjach 20/9 i wcięciem na przednią kamerę, dalej plastikowa ramka i obudowa, a z tyłu mocno wystają z bryły urządzenia aparaty, w dodatku umiejscowione bardzo podobnie jak w innych konstrukcjach (pionowo, u góry po lewej stronie). Oczywiście nie ma tu certyfikatu wodoszczelności, a obudowa łatwo zbiera odciski palców. Czym tu się więc zachwycać?

Ano jeśli zagłębimy się w specyfikację, to wyczytamy że ekran chroni szkło Corning Gorilla Glass 5, które nie jest standardem w tej klasie cenowej. Dość powiedzieć, że kilkaset złotych droższy Samsung Galaxy Note 10 Lite (recenzja TUTAJ) posiada jedynie starszą wersję tego szkła, z numerkiem „3”. W dodatku jeśli spojrzymy na tylną klapkę pod światło, to w zależności od konta jego padania, zauważymy tu za każdym razem inne, subtelne refleksy i wzory świetlne na obudowie. Wygląda to naprawdę dobrze.

Całościowo pomimo powtarzalnych wzorców, smartfon prezentuje się bardzo dobrze.

Wyświetlacz AMOLED 20/9 w Oppo A91

Smartfon został wyposażony w 6,4 calowy wyświetlacz wykonany w technologii AMOLED o proporcjach 20/9 i rozdzielczości 2400 x 1080. Pośrodku na górnej krawędzi znajduje się wcięcie na przednią kamerę, a wypełnienie frontu przez ekran jest na poziomie 90,7% (wg danych producenta)

W kwestii jakości obrazu – jest bardzo dobrze, jak przystało na ekran AMOLED. Kolory są  żywe i nasycone, kontrast wyśmienity a pojedyncze piksele niedostrzegalne. Zarówno jasność minimalna, jak i maksymalna również nie pozostawiają powodów do nalegań.

W ustawieniach znajdziemy filtr światła niebieskiego oraz możliwość dostosowania temperatury barwowej.

Podzespoły i wydajność

Oppo A91 został wyposażony w ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P70, grafikę Mali-G72 MP3 oraz aż 8 GB pamięci RAM. Przekłada to się na przyzwoite wyniki w benchmarkach, ALE jednak minimalnie gorsze, niż w znacznie tańszym Realme 6i (recenzja TUTAJ):

  • Antutu Benchmark 8.3.4 – 196 429 pkt
  • 3D Mark (test Sling Shot Extreme) – 1267 pkt (OpenGL ES 3.1), 1256 pkt (Vulkan)
  • 3D Mark (test Sling Shot) – 1893 pkt

W codziennym użytkowaniu smartfon działa jednak bardzo płynnie i o żadnych lagach nie może być mowy. Gry również działają bez zarzutu, choć oczywiście np. w takim Asphalt 8 trzeba nieco obniżyć poziom detali. W ustawieniach baterii możemy włączyć tryb wysokiej wydajności, dzięki któremu urządzenia pracuje na 100% swoich możliwości. Trzeba pamiętać wtedy jednak o zwiększonym zużyciu energii.

Z 128 GB pamięci wbudowanej, do naszej dyspozycji pozostaje ok. 107 GB.

System i aplikacje, czyli nadal Android 9 na pokładzie…

Oppo A91 wciąż działa na systemie Android 9.0 z nakładką systemową ColorOS 6.1. Android 10 powinien być już w standardzie! Co do samej nakładki to nie mam do niej większych uwag – jest przejrzysta, funkcjonalna i dobrze przetłumaczona na język polski. Niestety nie mamy tu jeszcze trybu ciemnego dla menu.

Z ważniejszych funkcjonalności mamy możliwość włączenia „szuflady” na aplikacje, a także obsługę motywów. Jest rozbudowana obsługa gestów, łącznie z automatycznym włączeniem ekranu po wzięciu telefonu w dłoń. Na wyposażeniu znalazły się autorskie aplikacje do obsługi multimediów, pakiet OfficeSuite, Clone Phone oraz m.in. Menadżer telefonu, czyli aplikacja przeznaczona do optymalizacji pracy systemu (z wbudowaną ochroną płatności zbliżeniowych). Jest też kompas i dyktafon.

Jakość dźwięku w Oppo A91

Wbudowany głośnik monofoniczny jest bardzo donośny, ale brakuje mu niskich tonów. W dodatku na wyższych poziomach głośności pojawiają się zniekształcenia, ale to standard w tej klasie cenowej.

Po podłączeniu słuchawek pod gniazdo miniJack jest znacznie lepiej. Dźwięk jest przyjemny dla ucha z subtelnie podkreślonym basem. Jedyne, czego mu brakuje to lepszej przestrzenności. W ustawieniach znajdziemy technologię Real HD Sound, cyli po prostu predefiniowane ustawienia barwy dźwięku. Możemy też ustawić korektor ręcznie.

Wyposażenie – czyli moduły komunikacyjne i rewelacyjny czytnik linii papilarnych

Oppo A91 jest pełnym Dual-SIMem, tak więc możemy korzystać z karty microSD oraz dwóch kart nanoSIM. Wi-Fi (802.11 a/b/g/n/ac) przez cały okres trwania testów spisywało się bez zarzutu, zarówno w paśmie 2,4 GHz, jak i 5 GHz. Prędkość LTE w programie Speedtest w sieci Orange pod Warszawąwygląda następująco: 70,9 Mb/s pobieranie oraz 16,8 Mb/s w przypadku wysyłania danych. Nie jest źle.

Z modułów komunikacyjnych możemy liczyć na Bluetooth 4.2, NFC i port USB C 2.0. Na wyposażeniu zabrakło tylko portu podczerwieni, diody powiadomień i radia FM, ale to częste braki we współczesnych smartfonach. Za nawigację odpowiada tu GPS, Galileo, GLONASS oraz BeiDou. Nie odnotowałem najmniejszych problemów z ich działaniem podczas trwania testów.

Czytnik linii papilarnych został umieszczony pod ekranem i jego pracę należy określić jako rewelacyjną! Jest szybki i celny, a na 50 prób odblokowania może raz nie udało mi się tego zrobić za pierwszym razem. Wiele dużo droższych smartfonów radzi sobie z tym dużo gorzej. Brawo!

Odblokowanie ekranu za pomocą skanu twarzy również oceniam pozytywnie – ok. 8 na 10 prób udanych za pierwszym podejściem. Oczywiście oba zabezpieczenia mogą funkcjonować jednocześnie.

Aparat w Oppo A91

Moduł aparatu głównego składa się z czterech obiektywów – podstawowego 48 Mpix (f/1.79), szerokokątnego 8 MpiX (f/2.25), monochromatycznego 2 Mpix (f/2.4) oraz do efektu bokeh  (2 Mpix f/2.4 + 2 Mpix f/2.4). Niestety obiektywy wyraźnie wystają z bryły urządzenia. Nie znajdziemy tu optycznej stabilizacji obrazu, ale jest jej wersja elektroniczna. Czy ten zestaw wygląda znajomo? Tak – identyczne parametry ma aparat w Oppo A9 2020! (recenzja TUTAJ)

Aplikacja do obsługi aparatu jest prosta i przejrzysta. Znajdziemy w niej m.in. tryb nocny Ultra Night oraz tryb profesjonalny, z możliwością ustawienia czasu naświetlania do 32 sekund.

Jakość zdjęć za dnia jest naprawdę dobra. Barwy są nasycone a szumy minimalne. Czasami kuleje tylko nieco balans bieli, co widać zwłaszcza jeśli używamy cyfrowego zoomu. Warto także odnotować, że ujęcia wykonane aparatem szerokokątnym mają mniej detali oraz różnią się odcieniem barw w stosunku aparatu głównego. W nocnych sceneriach ujęcia czasami wychodzą rozmazane, a na zdjęciach pojawiają się wyraźne szumy. Po włączeniu trybu Ultra Night jest lepiej, ale do ideału daleko. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia ze smartfonem za 1399 zł, a nie flagowcem. Aparatem zrobimy też szczegółowe zdjęcie makro oraz zdjęcie w trybie portretowym, z efektownie rozmazanym tłem.

Przednia kamerka do selfie została wyposażona w 16 Mpix matrycę i optykę o jasności f/2.0. Zdjęcia nią wykonane są dobrej jakości, ale HDR mógłby być jednak bardziej skuteczny.

Filmy możemy nagrywać jedynie w 1080p przy 30 kl/s. Nie ma możliwości kręcenia w 60 kl/s ani w 4K. Szkoda – w tej cenie to już powoli standard.  Ujęcia są stabilizowane cyfrowo i nie mam do ich jakości większych zastrzeżeń. Filmy są szczegółowe, płynne i o przyzwoitej rozpiętości tonalnej. Oczywiście po zmroku ich jakość spada.

Bateria i szybkie ładowanie VOOC 3.0

Smartfon  został wyposażony w ogniwo o pojemności 4025 mAh. Przekłada się to na około dwa dni pracy w cyklu mieszanym. Jeśli będziemy korzystać z urządzenia intensywnie, energii powinno wystarczyć na pełną dobę pracy.

W kwestii ładownia – telefon nie obsługuje ładowania zwrotnego ani indukcyjnego, co nie jest zaskoczeniem. Zaskoczeniem jest za to konieczność używania oryginalnego kabla do dołączonej ładowarki 20W. Jeśli użyjemy innego kabla, możemy zapomnieć o szybkim ładowaniu VOOC 3.0 (sprawdzałem na 3 innych kablach). Poniżej możecie się zapoznać  z czasami ładowania przy użyciu oryginalnej ładowarki 20W wraz z oryginalnym kablem Oppo, jak i ze zwykłym kablem USB C z marketu. Różnica jest kolosalna:

CZAS ŁADOWANIA Z ORYGINALNYM KABLEM OPPO:

  • w 15 min – 19%
  • w 30 min – 42%
  • w 60 min – 88%
  • w 76 min – 100%

CZAS ŁADOWANIA PRZY UŻYCIU ZWYKŁEGO KABLA Z MARKETU:

  • w 15 min – 15%
  • w 30 min – 31%
  • w 60 min – 61%
  • w ok. 130 min – 100%

Podsumowanie – czy warto kupić Oppo A91?

Moim zdaniem tak, choćby dla rewelacyjnego czytnika linii papilarnych pod ekranem. Oczywiście znajdziemy tu wady (np. konieczność użycia oryginalnego kabla do szybkiego ładowania!),ale wachlarz zalet przeważa.

Zatem – czy Oppo A91 to najlepszy smartfon do 1399 zł? NIE. Czy udany telefon godny zakupu? – jak najbardziej TAK!