Robot mopujący podłogi brzmi jak cud świata dla wielu osób. Sam do nich należę, bo bardzo lubię mieć w mieszkaniu czystą i umytą podłogę. Tuż przed przyjazdem iRobota Braava jet m6 złamał mi się mop. Nie miałem potrzeby kupować kolejnego.
iRobot Braava jet m66 to bardzo zgrabne urządzenie
Braava jet m6 wygląda dosyć… futurystycznie. Robot zwyczajnie ma coś w sobie. Jest nieco kanciasty, ale jednocześnie nieduży. A w białym kolorze naprawdę cieszy oko.
Obok samego robota w zestawie znajdziemy stację dokującą, niewiele od niego większą, płyn do mycia podłóg oraz komplet nakładek czyszczących. Do tych elementów jeszcze wrócimy.
Konstrukcja Braava jet m6 przypomina większość robotów iRobot. Z przodu znajduje się zderzak, delikatnie wciskany co amortyzuje kontakty z przeszkodami. Nad nim umieszczony został spryskiwacz, a jeszcze wyżej czujnik RCON.
Pod otwieraną, okrągłą pokrywą na górze robota znajduje się zbiornik na mieszankę czyszczącą. Obok mamy podstawowe przyciski sterujące.
W dolnej części umieszczamy nakładkę czyszczącą. Za nią znajdują się kółka zamontowane na lekko uginających się amortyzatorach.
Też ciekawi Was w jaki sposób iRobot Braava jet m6 myje podłogi?
Sam byłem strasznie ciekawi tego, w jaki sposób działa robot mpujący podłogę, więc zacznijmy właśnie od tej kwestii. Okazuje się, że odbywa się to… w najprostszy możliwy sposób.
Najpierw Braava jet m6 robi ruch do przodu. Na odległość ok 50 centymetrów. To coś w rodzaju badania terenu. Jeśli robot nie napotka żadnych przeszkód, następnie cofa się, spryskuje podłogę mieszanką czyszczącą i sunie do przodu. Czyszczenie odbywa się właśnie w taki sposób.
Braava jet m6 może też sprzątać na sucho. W uproszczeniu, można to porównać do zamiatania podłogi. Robot zbiera głównie kurz, ale też bardzo dobra radzi sobie z sierścią.
Braava jet m6 musi poznać otoczenie
Użytkowanie robota należy rozpocząć od mapowania otoczenia. Tak żeby Braava jet m6 wiedział jak i gdzie powinien się poruszać. Robot przemieszcza się tylko po twardych powierzchniach. Jeśli na swojej drodze napotka dywan lub wykładzinę, co najwyżej delikatnie znajdzie się nad jego brzegiem, po czym wycofuje się na podłogę.
iRobot Braava jet m6 porusza się bardzo płynnie. Jeśli na swojej drodze napotka przeszkodę, zwalnia i delikatnie się do niej przytula. Po czym szuka sposobu na jej obejście. Warto tutaj dodać, że jeśli robot nie jest w stanie wykonać pełnego ruchu do przodu, nie używa spryskiwacza. Dzięki temu możemy być pewni, że Brava nie zatrzyma się np. przed ścianą lub kanapą i nie zacznie jej spryskiwać mieszanką czyszczącą.
Dodajmy jeszcze kwestię kultury pracy. Braava jet m6 porusza się bardzo cicho. Wydaje przy tym dźwięk zbliżony do niewielkiego, zdalnie sterowanego samochodu. Nie musimy się obawiać, że wydawane przez niego odgłosy mogą komukolwiek przeszkadzać.
Pierwsze przejazdy są oczywiście nieco chaotyczne i trwają dłużej. Robot musi w końcu poznać otoczenie. Warto wykonać je o różnych porach dnia i przy różnym oświetleniu. Pierwsze kroki Braava jet m6 mogą wyglądać nieco zabawnie. Jeśli mamy np. pasek podłogi o długości 2 metrów i szerokości 40 cm, robot może przemierzać go… w poprzek. Robiąc nawrotkę za nawrotką. Spokojnie, to minie już po kilku przejazdach.
Kiedy już Braava jet m6 przygotuje mapę otoczenia, będzie się po nim poruszać znacznie sprawniej, wybierając przy tym najbardziej optymalną trasę. Podczas tworzenia mapy warto zapewnić dostęp do całej powierzchni, która w przyszłości będzie czyszczona. Jedno pomieszczenie mam przedzielone dywanem od ściany do ściany. Więc na początku przenosiłem robota nad nim i uruchamiałem po drugiej stronie. To doprowadziło do stworzenia dwóch map. Zdecydowanie prościej jest zarządzać jedną.
Aplikacja iRobot Home to stały dostęp do używanych robotów
Kiedy już będziemy mieć w aplikacji dostęp do mapy naszego domu lub mieszkania, możliwe będzie podzielenie go na pomieszczenia i stworzenie stref sprzątania. To od nas będzie zależało gdzie konkretnie ma zostać umyta podłoga, gdzie aktualnie nie ma takiej potrzeby, a gdzie robot w ogóle ma nie zaglądać.
Aplikacja pozwala na stworzenie harmonogramów sprzątania. Dzięki temu Braava sama zacznie sprzątać o ustalonej porze. Wszystkim można zarządzać zdalnie, bez konieczności przebywania w domu. Wystarczy, że robot jest podłączony do sieci Wi-Fi. a my mamy smartfon z dostępem do Internetu.
Bardzo ciekawą funkcją, którą daje nam aplikacja, jest sterowanie kilkoma robotami sprzątającymi. Przez ostatni czas miałem okazję używać robotów Braava jet m6 oraz Roomba S9+. Taki duet pozwala nam uruchomić w aplikacji odkurzanie oraz mopowanie podłogi. Jeden robot zbierze kurz i zabrudzenia z podłogi, a drugi zaraz po tym ją umyje. Żyć, nie umierać!
Nakładki w zestawie i odpowiedni płyn czyszczący
Do czyszczenia używamy specjalnej mieszanki, którą znajdziemy w zestawie. W zbiorniku robota tworzymy mieszankę, do której wlewamy pół buteleczki płynu oraz dolewamy wody. Jedna butelka o pojemności 473 ml wystarcza na dwa pełne napełnienia zbiornika. Pełny zbiornik wystarczał mi na 7-8 cykli mycia podłogi o powierzchni ok 40 metrów kwadratowych. Jako, że zazwyczaj podłogi nie myjemy codziennie, jedna buteleczka płynu powinna nam wystarczyć na 1-2 miesięcy. Możemy go kupić w dużych sklepach z elektroniką. Stacjonarnie lub w Internecie.
W zestawie znajdziemy w sumie pięć nakładek czyszczących. Trzy jednorazowego użytku – dwie do czyszczenia na mokro i jedna na sucho oraz dwie nakładki wielorazowe. Po jednej do czyszczenia na mokro i na sucho. Warto dodać, że robot obędzie się w pracy bez płynu. Wówczas spryskuje powierzchnię czystą wodą, a za odpowiednie sprzątanie odpowiadają właściwości mikrofibry.
Montaż nakładek jest banalnie prosty. Wystarczy je wsunąć w przygotowane zaczepy. Zdjąć możemy je ręcznie, a jeśli nie chcemy dotykać brudnej nakładki, można to zrobić specjalnym przyciskiem i wrzucić ją od razu do kosza. Nakładki wielorazowe są wykonane z trwałego materiału. Bez problemu możemy je wrzucić do pralki i odświeżyć.
Braava jet m6 robi z podłogami cuda
Mieszkam w mieszkaniu nie pierwszej świeżości, a na podłodze mam wysłużone i nieco zniszczone panele. Doczyszczenie ich po latach użytkowania nie jest proste. Braava jet m6 stwierdził – potrzymaj mi nakładkę czyszczącą.
Z podłogi zniknęło mi kilka plam, które już dawno uznałem za nie do ruszenia. Dodatkowo cała powierzchnia dosłownie… błyszczy. Patrzę właśnie na półkę z książkami, których kolory odbijają się na podłodze.
Robot świetnie radzi sobie nie tylko z przecieraniem całej podłogi, ale również z miejscowym usuwaniem plam. Plamy po kawie czy rozlane napoje nie są dla niego przeszkodą. Braava jet m6 bardzo skrupulatnie jest w stanie się ich pozbyć.
Mop? Nie, dziękuję. Mam robota
Posiadanie mopa po zakupie iRoobota Braava jet m6 jest całkowicie zbędne. Robot świetnie sprawdza się w swojej roli. Dzięki niemu podłogi mam czyste jak nigdy, choć zawsze mi się wydawało, że zwyczajnie umiem to zrobić sam. Teraz nie tylko nie muszę sam ich zmywać, ale też ktoś robi to znacznie lepiej. Precyzyjniej oraz dokładniej.
Braava jet m6 to bardzo udane urządzenie, ale zdecydowanie nabiera skrzydeł w parze z innym robotem iRobot. A przy okazji duet odkurzająco-myjący, czyli Braavat jet m6 i Roomba S9+ jest w zestawie tańszy o 1 099 zł. Warto również dodać, że Braava jet m6 może współpracować z robotami Roomba serii 900 oraz i7.
Materiał powstał we współpracy z firmą iRobot.