Małże Mercenaria mercenaria znana są jako najdłużej żyjące zwierzęta na świecie, co można wykorzystać nie tylko rzucając w formie ciekawostki, ale i przy badaniu zmian, które zaszły w czasie ich życia w ziemskich oceanach.
Użyteczność Mercenaria mercenaria ujawnia się, gdy rozpocznie się analizę słojów pokrywających ich skorupę. Ujawniają one informacje o zmianach w temperaturze wody, a także jej zasoleniu na przestrzeni ostatnich stu lat, w czasie których dzięki naszej cywilizacji działo się w tym temacie tak wiele. O badaniach przeprowadzonych na ten temat więcej powiedział ich autor, David Reynolds:
ResearchGate: Proszę, opowiedz nam coś o małży Mercenaria mercenaria i tym, jaki jest jej sekret długowiecznego życia?
David Reynolds: Ta oceaniczna małża jest raczej standardowym przedstawicielem swojego gatunku, żyjącym w przybrzeżnych wodach północnej Europy i wschodnich Stanów Zjednoczonych. Wyławia się je głównie do przygotowania zupy clam chowder, szczególnie w USA. Pozostaje niewyjaśnionym, dlaczego mogą żyć tak długo, ale jakąś rolę mogą w tym odgrywać zimne wody, w jakich funkcjonują oraz osiadły tryb życia.
RG: Dlaczego zajęliście się badaniem małży?
DR: Zrobiliśmy to z kilku powodów. Po pierwsze, są niezwykle liczne w wielu regionach Północnego Atlantyku. Pokrywają je, zupełnie jak drzewa, słoje, pojawiające się z roczną częstością, dzięki czemu możemy dokładnie określić ich wiek i zmierzyć zmianę rozmiaru muszli. Jeżeli warunki do rozwoju małż są wyjątkowo dobre w danym roku, wszystkie z nich, które żyją w określonym obszarze dotkniętym urodzajem zareagują na to szerszymi słojami.
Oznacza to tyle, że możemy statystycznie porównywać szerokości muszli aktualnie żyjących małż i tych skostniałych, tworząc w ten sposób rozległą historię znacznie wykraczającą poza nasz własny wiek. Następnie, analizujemy skład chemiczny czynników, które powodowały dany wzrost, składając w ten sposób bazę danych tego, jak chemiczna strona oceanu zmieniała się przez ostatnie 1000 lat.
RG: Jak przeprowadzacie swoje badania?
DR: Kiedy uda nam się już rozwinąć 1000-letnią serię izotopów tlenu, analizujemy ją statystycznie w stosunku do zestawu oceanograficznych zbiorów danych obserwacyjnych, zmienności słonecznej, czasu erupcji wulkanów i wielu innych.
RG: I co udało się Wam znaleźć?
DR: W erze przemysłowej, izotopy tlenu zawarte w muszli zmieniły się znacząco. Analiza wykazu izotopów udowodniła, że zeszłowieczne zmiany w temperaturze wody morskiej i zasolenia, szczególnie na przestrzeni lat 1950-2000, są bezprecedensowe w stosunku do reszty ubiegłego tysiąclecia.
RG: Co mówi nam to o stanie naszych oceanów i klimacie?
DR: Przed erą przemysłową, Północny Ocean Atlantycki odgrywał ważną rolę w gwarantowaniu zmienności klimatu atmosferycznego. Oznacza to więc, że zmiany w temperaturze tego oceanu mają również wpływ na atmosferę, wpływając na ciepłotę powietrza.
W czasach współczesnych gwałtowny wzrost temperatur w atmosferze doprowadził do odwrócenia sprzężenia między oceanem i atmosferą. Najprawdopodobniej, jest to efektem gwałtownej reakcji atmosfery na gazy cieplarniane, jednakże jest prawdopodobnym, że oceany będą ciągle wpływały na zmienność atmosfery.
źródło: researchgate.net | zdjęcie: jaxshells.org