Kolejny tydzień i kolejna akumulatorowa rewolucja prosto z uniwersytetu, o której mamy nadzieję, że nie piszemy po raz ostatni. Tym razem zespół z naukowców na stworzył specjalny elektrolit, który może wpłynąć na produkcję akumulatorów półprzewodnikowych
Wiele mówi się na temat tego, co przyniosą akumulatory półprzewodnikowe zarówno w bezemisyjnej motoryzacji, jak i lotnictwie. Nic więc dziwnego, że Wielkie Głowy z całego świata probują wreszcie doprowadzić do tego, żeby przekuć je z teorii oraz prototypów na pełnoprawne, produkowane na masową skalę magazyny energii. Wysiłki jednak trwają od lat, a finalnych produktów, jak nie było, tak nadal nie ma. Dlatego też fakt, że nowy elektrolit przyspieszy produkcję akumulatorów półprzewodnikowych, jest kolejnym odkryciem w całym morzu innych, choć i tak tradycyjnie jest wart swoich pięciu minut.
Czytaj też: Powstaje wielki magazyn energii na bazie akumulatorów żelazowo-powietrznych
Tradycyjnie warto przypomnieć, że półprzewodnikowe akumulatory względem tych tradycyjnych litowo-jonowych, sięgają po stały, a nie ciekły elektrolit współpracujący ciągle z katodami i anodami w procesie przepływu elektronów w jedną i drugą stronę. Sam elektrolit sprawia jednak, że akumulatory półprzewodnikowe mogą cieszyć się wyższą gęstością energetyczną, niższą temperaturą pracy, a na dodatek wolniej postępującą degradacją.
Wedle naukowców chlorek litowo-cyrkonowy przyspieszy produkcję akumulatorów półprzewodnikowych
Tym razem odkrycie pochodzi z chińskiego University of Science and Technology. Tam pod przewodnictwem profesora Ma Cheng’a zespół naukowców opracował chlorek litowo-cyrkonowy, którego rola w produkcji akumulatorów półprzewodnikowych jest tak wysoka, że owoc prac specjalistów nie bez powodu doczekał się publikacji w Nature Communications. Wszystko rozbija się o wspomniany wyżej chlorek litowo-cyrkonowy (Li2ZrCl6).
Czytaj też: Czy włókno węglowe można ulepszyć? Można. Wystarczy sól
Ten elektrolit ponoć, dzięki niskiej cenie i wszechstronnemu działaniu, jest w stanie przyspieszyć produkcję akumulatorów półprzewodnikowych. Przypomnijmy, że obecnie to właśnie wysokie koszty masowej produkcji tych akumulatorów są głównym problemem, którego próbuje się rozwiązać.
W opisie badania pod tytułem „Opłacalny odporny na wilgoć stały elektrolit chlorkowy do akumulatorów litowych” przeczytamy, że te ten elektrolit jest kilkukrotnie tańszy w porównaniu do innych najnowocześniejszych stałych elektrolitów chlorkowych, ale nadal utrzymuje wysoką przewodność jonową. Dodatkowo wykazuje tolerancję na wilgotność bez oznak wchłaniania wilgoci lub pogorszenia przewodności po ekspozycji na atmosferę o wilgotności względnej 5%.
Czytaj też: Rozwiązano największy problem sodowych akumulatorów. To szansa na tanie magazyny energii
W kwestii tego, co najważniejsze, czyli ceny, mowa o spadku z 23,05 dolarów za metr kwadratowy o grubości 50 mikronów do 1,38$ za ten sam gabaryt. Jednak nie ma co się ekscytować przedwcześnie, bo choć zapasy cyrkonu na Ziemi są ponoć ogromne, to naukowcy nadal nie wskazali pomysłu na proces, który umożliwiłby masową produkcję tego elektrolitu i tym samym wyposażonych w niego akumulatorów.
