Maszyna prześle wytworzoną energię do sieci w Europejskim Centrum Energii Morskiej. Producenci mają w planach budowę całej floty tych maszyn.
Maszyna utrzymywana jest na wodzie przez czteropunktowy system cumowniczy zdolny unieść ciężar ponad 50 piętrowych autobusów . Za pomocą tzw. przewodu dynamicznego wytworzona energia jest odprowadzana na morskie dno, skąd tzw. przewód statyczny dostarcza ją do sieci.
Jak podaje firma Orbital Marine Power, turbina ma pracować na wodach u wybrzeży Orkadów na północ od Szkocji przez następne 15 lat i zaspokoi roczne zapotrzebowanie na energię elektryczną około 2000 brytyjskich domów. Turbina będzie również wysyłać energię elektryczną do elektrolizera na lądzie, który będzie generować zielony wodór, aby jeszcze bardziej pomóc w odejściu od paliw kopalnych.
Czytaj też: Energia z kosmosu trafi w dowolne miejsce na Ziemi. Co testują Stany Zjednoczone?
Zakładamy, że ten projekt jest początkiem wykorzystania zasobów strumieni pływowych na całym świecie. Ma to pomóc w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym, tworząc jednocześnie nowy, niskoemisyjny sektor przemysłowy
-wyjaśnia Andrew Scott, dyrektor generalny Orbital Marine Power.
W przyszłości firma planuje skomercjalizować swoją technologię poprzez rozmieszczenie matryc o mocy wielu megawatów. Orbital Marine Power dołącza do szeregu firm na całym świecie, których celem jest zapobieganie zmianom klimatycznym – w ten sposób mają nadzieję zapobiec skutkom ciągłego wydobycia paliw kopalnych.
Branże w całej Szkocji zobowiązały się do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla. Na przykład szkocki przemysł whisky niedawno ogłosił, że zamierza osiągnąć zerową emisję do 2040 roku, a jedna z firm już teraz zasila ciężarówki dostawcze biogazem pochodzącym z procesu produkcji tego alkoholu.