Najnowsze wpisy w aktualizacjach kernela Linuxa, które wykrył serwis Phoronix, wskazują, że Frontier, czyli najwydajniejszy superkomputer, ciągle powstaje głównie z udziałem AMD. Ten finalnie zasili amerykańskie Oak Ridge National Laboratory (ORNL).
Frontier zapowiada się na najwydajniejszy superkomputer. Prace firmy AMD nad nim ciągle trwają
Frontier wykorzysta całą masę nowych technologii i wniesie sferę software na zupełnie nowy poziom (stąd wyciek z aktualizacji), a AMD jest w tych wysiłkach kluczowym partnerem. Wiemy już, że ten najwydajniejszy superkomputer w skali świata będzie kosztował 600 milionów dolarów, a finalnie zapewni ponad 1,5 eksaflopów mocy obliczeniowej. Wszystko dzięki połączeniu zarówno procesorów EPYC nowej generacji, jak i kart graficznych Radeon Instinct.
Czytaj też: Radeony RX 7000 sięgną po rdzenie z RX 6000? AMD zabawi się w recykling
AMD buduje architekturę systemową dla superkomputera Frontier ze spójnym połączeniem między procesorami i procesorami graficznymi. Ta architektura sprzętowa umożliwia procesorom spójny dostęp do pamięci urządzeń GPU.
– czytamy w aktualizacji.
Czytaj też: AMD uchroni nas od problemu z chłodzeniami na gniazdo AM5?
Superkomputer Frontier zostanie uruchomiony w 2022 lub 2023 roku, stając się nie tylko najszybszym komputerem o wydajności mierzonej w eksaskali na świecie, ale także pierwszym. Jego zdecydowanie najbardziej kluczową cechą będzie spójność pamięci między GPU i CPU, co oznacza tyle że procesory centralne będą miały bezpośredni dostęp do pamięci VRAM, czyli tej kart graficznych. Będzie to jednocześnie pierwsze wdrożenie tego typu na tak dużą skalę.