Reklama
aplikuj.pl

Wyhodowane w laboratorium organoidy wygenerowały fale mózgowe

Dopiero co pisaliśmy o wyhodowanych w laboratorium mini-mózgach, u których pojawiły się struktury przypominające oczy, a teraz przyszła pora na coś, co przypomina fale mózgowe wykryte u innych tego typu organoidów.

Z artykułu opublikowanego na łamach Nature Neuroscience wynika, że naukowcy natrafili na aktywność przypominającą prawdziwe fale mózgowe spotykane na przykład u ludzi. Sęk w tym, że pomiary dotyczyły organoidów wyhodowanych w warunkach laboratoryjnych. Celem tego typu eksperymentów były badania poświęcone jednej z chorób genetycznych powiązanej z napadami drgawek.

Czytaj też: Wyhodowali mózgi z komórek macierzystych, które samoczynnie wytworzyły oczy

Zmierzone w mózgach z laboratorium wzorce aktywności elektrycznej wydawały się odpowiadać napadom drgawek odnotowanym u ludzkich pacjentów cierpiących na tzw. zespół Retta, czyli chorobę genetyczną, która może przejawiać się właśnie tego typu atakami. Aby lepiej poznać czynniki związane z tym problemem, autorzy badania pobrali od ludzi komórki macierzyste, które wyróżniają się możliwością przekształcenia w wiele różnych tkanek i organów.

Organoidy mogą służyć do testowania eksperymentalnych terapii lekowych

Obserwując aktywność mózgową powstałych w ten sposób organoidów, naukowcy odnotowali, iż wytwarzają one specyficzne fale. Zwiększa to szanse na to, że organoidy mogą zastąpić prawdziwe mózgi w różnego rodzaju eksperymentach. W tym przypadku, korzystając z sond i mikroskopów, badacze przeprowadzili coś, co można porównać do elektroencefalografii. W ten sposób udało im się odnotować wiele rodzajów tzw. oscylacji neuronalnych.

Czytaj też: W laboratorium wyhodowano ludzkie serce. Jest naprawdę miniaturowe

Jako że organoidy powstały na bazie komórek macierzystych pacjentów cierpiących na zespół Retta, to badacze przetestowali potencjalne metody leczenia napadów drgawek. Dodanie eksperymentalnego leku, zwanego Pifithrinem-alfa, rozwiązało problem – zarówno u ludzi, jak i wyhodowanych w laboratorium organoidów. Oczywiście trudno oczekiwać, by tego typu mini-narządy zastąpiły prawdziwe pod względem złożoności strukturalnej, jednak wydają się one idealne do prowadzenia badań i lepszego poznawania budowany organów.