Wczoraj Facebook zmagał się z sześciogodzinną awarią, która przyniosła również wyłączenie Instagrama, Messengera, WhatsAppa i Oculusa. Choć kryzys został zażegnany późnym wieczorem, to pozostaje pytanie, jak do tego doszło?
Awaria Facebooka nie była spowodowana atakiem hakerskim
Zapewne wielu z Was odczuło wczoraj awarię Facebooka i innych aplikacji firmy. W podobnych sytuacjach często zastanawiamy się, co było tego przyczyną, a w dzisiejszych czasach od razu przychodzą nam na myśl ataki hakerskie. Jednak w oficjalnym oświadczeniu Facebook uspokoił nas, że przyczyna awarii leżała zupełnie gdzie indziej.
Czytaj też: realme GT Neo 2 zbliża się do europejskiej premiery. Poznaliśmy ceny
Winowajcą były błędne zmiany w konfiguracji routerów.
Nasze zespoły inżynierów ustaliły, że problemy spowodowały zmiany w konfiguracji routerów szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy między naszymi centrami danych
Nie jest to zbyt szczegółowe wyjaśnienie, ale Facebook zapewnia, że nie doszło do żadnych wycieków, a nawet próby kradzieży danych użytkowników. Warto nadmienić, że wczorajsza awaria była największą od 2019 roku, kiedy to Facebook nie działał aż przez 24 godziny.