Uderzenie asteroidy sprzed 65 milionów lat doprowadziło do wyginięcia nawet 75% gatunków zamieszkujących ówcześnie Ziemię. To, co wybiło dinozaury, okazało się jednak błogosławieństwem dla węży.
Naukowcy, którzy przedstawili swoje wnioski na łamach PLOS Biology, przeanalizowali jadłospisy węży, aby skompletować ich ewolucyjną historię. Niestety, skamieniałości tych zwierząt są trudno dostępne, ponieważ ich szkielety w łatwy sposób ulegają zniszczeniu. Paleontolodzy mają więc twardy orzech do zgryzienia, jeśli chcą lepiej poznać realia życia węży sprzed milionów lat.
Czytaj też: Chciał udowodnić, że węże nie są groźne. Zamknął się z nimi na 72 godziny
Obecnie naszą planetę zamieszkuje około 4000 gatunków tych zwierząt. Autorzy badania wzięli pod lupę 882 z nich, skupiając szczególną uwagę na tym, czym się żywią. Korzystając z modeli matematycznych, badacze byli w stanie zrekonstruować dietę przodków analizowanych osobników. W ten sposób doszli do wniosku, iż najbardziej prawdopodobnym wspólnym przodkiem dla wszystkich istniejących gatunków węży był owadożerca.
Węże doświadczyły wzrostu różnorodności po tym, jak wyginęły dinozaury
Kiedy katastrofa sprzed 65 milionów lat przetrzebiła ziemskie gatunki, węże doświadczyły dywersyfikacji. Zaczęły żywić się różnego rodzaju pokarmem, czego pokłosiem jest fakt, że współcześnie żyjące osobniki są w stanie zjeść antylopę, choć trafiają się też takie, które żywią się owadami, podczas gdy dla innych głównym daniem w menu będą gryzonie.
Czytaj też: Ten dinozaur był dawniej drapieżnikiem szczytowym. Dziś nie wzbudzałby większego respektu
Jedną z przyczyn wzrostu tej różnorodności było pojawienie się nowych nisz po tym, jak wyginęły dinozaury. Zwiększyła się też liczba niewielkich kręgowców, stanowiących dla ówczesnych węży idealne źródło pokarmu. Co ciekawe, rzeczony wzrost różnorodności spadał po tym, jak węże osiedlały się w nowych ekosystemach. Ich adaptacja do tych środowisk nadal, rzecz jasna, przebiegała, co napędzało ich dywersyfikację.
