NVIDIA nieco namieszała w ofercie swoich akceleratorów nowej generacji, patrząc po różnicy między A100 i A40. Tym jednak razem sprawę mamy ułatwioną, bo premiery doczekał się akcelerator NVIDIA A2, który plasuje się na najniższym stopniu w hierarchii.
Właśnie miała miejsce premiera NVIDIA A2, najsłabszego akceleratora firmy
A2 Tensor Core to więc najmniej wydajny podstawowy akcelerator graficzny, który sięgnął po procesor graficzny 8 nm Ampere GA107 z 1280 rdzeniami CUDA, czyli o 2304 mniej od dotychczasowego najsłabszego akceleratora (A30). A2 ma wiele wspólnego z A16, który bazuje na czterech GPU GA107, bo współdzieli z nim 16 GB pamięci GDDR6 na 128-bitowym interfejsie, choć oczywiście dla pojedynczego, a nie wszystkich czterech rdzeni.
Czytaj też: NVIDIA DLSS w kolejnych grach. Gdzie doczekacie się wyższej płynności?
Ten rdzeń jest taktowany zegarem bazowym rzędu 1440 MHz i zegarem boost na poziomie 1770 MHz, GPU oferuje do 4,5 TFLOPS mocy obliczeniowej o pojedynczej precyzji. Do najwydajniejszych więc nie należy, ale wprowadza do oferty NVIDIA bardzo, ale to bardzo energooszczędne rozwiązanie, bo pożerające 60 W w trybie wydajności lub 40 W po odpowiednim, ustawieniu, co uwalnia go od potrzeby zapewnienia zewnętrznego zasilania.
Czytaj też: Ray Tracing w Battlefield 2042 tylko na PC. Znamy plan NVIDIA i DICE
NVIDIA A2 jest porównywany do podstawowego akceleratora Turing T4, który był najsłabszym modelem poprzedniej generacji. Według NVIDIA będzie od 20 do 30% szybszy niż T4, ma oferować o 60% lepszy stosunek ceny do wydajności i 10% lepszą wydajność energetyczną w porównaniu do T4.