Fikcyjne światy w ramach metaverse zaczęły od kilku tygodni zgarnąć więcej uwagi, niż przez całe ostatnie dekady. Wiele z tematów, które się porusza, dotyczą ich możliwości ekonomicznych przez bazowanie na technologii blockchain, więc i otwarciu zarówno na kryptowaluty, jak i NFT. Jedne z szacunków wskazują, że Metaverse może być branżą wycenianą na bilion dolarów.
Metaverse doczekał się już około 50000 aktywnych portfeli. W takim tempie ten biznes rozrośnie się drastycznie
Jako połączenie świata rzeczywistego z wirtualnym, metaverse pozwoli nam robić w cyfrowej rzeczywistości w głównej mierze to samo, co w życiu. Użytkownicy będą mogli posiadać wirtualne dobra (przedmioty, nieruchomości), spotykać się z innymi, rozmawiać z nimi i ogólnie spędzać czas. Chociaż nie brzmi to specjalnie zachęcająco, a przynajmniej z punktu widzenia kogoś, kto nie potrzebuje wirtualnego przedłużenia sobie życia społecznościowego, to wedle analityków pomysł na metaverse, to też pomysł na rozpoczęcie gigantycznego biznesu.
Czytaj też: Zestaw AR od Apple mocny niczym nowy Mac trafi na rynek już za rok… podobno
Analitycy Grayscale wskazali w raporcie „The Metaverse, Web 3.0 Virtual Cloud Economies”, że dzięki możliwościom gospodarczym i ekonomicznym, które otwiera metaverse, już po kilku lat od rozpoczęcia jego działalności, jego wycena może sięgnąć nawet biliona dolarów. Wszystko to dzięki wspomnianym ekosystemom powiązanym z nabywaniem wirtualnych dóbr, które będą mieć wartość nie tylko w tym cyfrowym, ale też rzeczywistym świecie.
Czytaj też: Huawei Watch GT 3, czyli Huawei znowu pokazał, że umie robić zegarki
Kojarzycie gry MMO, w których spędzacie dziesiątki godzin na „wyfarmienie” przedmiotów? Metaverse będzie czymś podobnym, ale z odwzorowaniem naszego świata, pozwalając na gromadzenie majątku. Najpewniej bowiem będziemy mogli zdobywać w tym wirtualnym świecie dane przedmioty „pracując na nie”, co stanowi wręcz idealną pożywkę dla ludzi dających się nabrać na zdrapki, loterie, czy po prostu hazardzistów.