Kojarzycie tę scenę, gdzie kowboj siada na swojego rumaka i zmierza w stronę zachodzącego słońca? To jednak czasy, które już dawno minęły, a teraz karego ogara może zastąpić np… Venice Speedster.
To pojazd, którego można (a w świetle prawa nawet trzeba) podpiąć pod miano motocykla. Trochę dziwacznego, ale nadal. Venice Speedster jest drugim wariantem podstawowego Venice, któremu zabrakło… dodatkowego miejsca dla pasażera. Jest więc reklamowany jako idealny wybór dla samotnych wilków. Oba modele mogą pochwalić się jednak identyczną specyfikacją, a mowa m.in. o czterocylindrowym silniku turbo od General Motors o pojemności 1,4-litra z przyśpieszeniem od 0 do 96 km/h w 4,5 sekundy. W grę wchodzą również 18-calowe koła, rozkładany dach, podgrzewane siedzenia, drewnianą kierownicę i 400-watowy nagłośnienie.
Jedyną różnicą pomiędzy Venice i Venice Speedster jest więc siedzenia dla pasażera… oraz sama cena. Do najtańszych zabawek oba warianty nie należą i wszystkim chętnym przyjdzie za nie zapłacić kolejno 29950$ i 26950$. Wychodzi więc, że możliwość zabrania kogoś na przejażdżkę kosztuje 3000$. Nie wiem, jak to będzie z dostępnością na terenie naszego kraju, ale powinno się to okazać wraz ze startem przedsprzedaży w ciągu następnych 60 dni.
Źródło: vanderhallusa
Zdjęcia: vanderhallusa