Takie wyniki potwierdzają poniekąd to, że Intel postarał się przynajmniej przy przedstawicielu 9. generacji procesorów. Układ i9-9900K z rekordem OC na całą serię Intel Core okazał się bagatela, czymś specjalnym.
Za rekord jest odpowiedzialny Roman Der8auer, który ostatnio zweryfikował materiał termoprzewodzący na tym samym procesorze, a nawet szlifował jego powierzchnie. Tym jednak razem został zaproszony do siedziby ASUSa, gdzie wraz ze swoim zespołem zajął się podkręcaniem Intel Core i9-9900K do granic możliwości. Co jednak najciekawsze i zaskakujące, w grę nie wchodziło chłodzenie powietrzne, wodne, a nawet to uwzględniające ciekły azot. Zaskoczeni? Ja również, ponieważ okazało się, że to ciekły hel osiąga jeszcze niższe temperatury. Warta do odnotowania ciekawostka, co nie?
Po stworzeniu odpowiedniej platformy na bazie płyty ASUS ROG Maximus XI, wyposażeniu się w specjalne moduły RAM i zabezpieczeniu pomieszczenia. Porządne przygotowania pozwoliły niemieckiemu overclockerowi podbicie bazowego zegara i9-9900K z 3600 MHz do zawrotnych 7613 MHz, co było równoznaczne z pobiciem rekordu dla całej serii Intel Core. Warto jednak zaznaczyć, że w grę wchodziło uzyskanie wystarczającej stabilności na zabootowanie sytemu i odpalenie CPU-Z. Próba testu w takim benchmarku Cinebench R15 kończyła się niestety fiaskiem.
Czytaj też: Intel Core i9-9900K ciekły metal lepszy od lutu
