Muzea w The Division 2 to jeden z lepszych elementów gry. Twórcy przygotowali naprawdę przemyślane miejsca akcji.
Ubisoft jest przeogromną firmą. Często, gdy pojawiają się oferty pracy firmy lub ktoś z korporacji opowiada o swoich grach to zwracana jest uwaga na kreowanie świata. Trzeba przyznać, że firma potrafi już przygotowywać lokacje na bardzo wysokim poziomie, a i ich interaktywność nie jest najgorsza.
Czytaj też: Łatki do Red Dead Redemption 2 psują grafikę – Rockstar pogorszył jakość gry
Przypomnijmy sobie jak wspaniale prezentował się np. Egipt w poprzedniej odsłonie Assassin’s Creed. Ogromny świat wypełniony szczegółami. Do tego zadbano o fizykę i np. strzały z łuku mogliśmy podpalić przystawiając je do ogniska. Takie rzeczy to ja rozumiem! Sprawiają one, że gra jest realistyczna i pozwalają lepiej wczuć się w nią. Nadchodzące Beyond Good & Evil 2 już teraz zwala z nóg. Standardowe, ogromne lokacje od Ubisoftu są tutaj pomnożone kilka razy i rozłożone na kilka… planet. Niektórzy powiedzą, że to przesada, ale ja aż trzęsę się na samą myśl o tym, jak wspaniałe światy czekają do odkrycia.
Ubisoft przy okazji The Division 2 również pokazało, że potrafi tworzyć ciekawe lokacje. Gracze zwrócili już uwagę na muzea w grze. W mieście, którym dzieje się najnowsza Dywizja jest mnóstwo muzeów i autorzy postanowili wykorzystać to w swojej produkcji. Dzięki temu możemy np. przenieść się na Marsa…
To tylko jeden z działów muzeum lotnictwa. W grze Ubisoftu trafimy również na promy kosmiczne czy inne obiekty, które teraz stoją zakurzone, a kiedyś pozwalały Amerykanom latać w kosmos. Oczywiście… w grze.
Autorzy The Divison 2 przygotowali w niektórych miejscach nawet opisy wystawy, dzięki czemu rozgrywka może zamienić się w mają lekcję.
Amerykańskie Muzeum Historii przenosiło odwiedzających w rożne okresy historyczne. Dzięki temu współczesna wojna The Division może zamienić się w starcie wyglądające jak walka w Wietnamie.
Niektórych tak duże świata odstraszają, innych niezmiernie cieszą. Jedno trzeba jednak firmie przyznać. Ich lokacje są naprawdę ciekawe i pozwalają już teraz rozmarzyć się i zastanawiać, co otrzymamy w nadchodzącym np. Avatarze, od tej właśnie firmy.
Czytaj też: Sony nie będzie miało GTA na wyłączność – firma zdziwiona plotkami
Źródło: kotaku.com