Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią tego, że Rosyjski autonomiczny dron bojowy Hunter zacznie latać tego lata, otrzymaliśmy właśnie nagranie prosto od Rosyjskiego MInisterstwa Obrony, na którym widzimy go po raz pierwszy.
Czytaj też: Na wojskowej olimpiadzie w Rosji nawet czołgi mają skrzydła
Bojowy dron Hunter oficjalnie nazywa się Okhotnik-B i jest to dron, który został po raz pierwszy zauważony poza halą produkcyjną w styczniu ubiegłego roku i już wtedy wiedzieliśmy, że jego zadaniem będzie osłona załogowych myśliwców przed celami naziemnymi. Wiecie, będzie to coś w stylu towarzysza dla każdego pilota na misji.
„W ramach programu testowego długi czas lotu UCAV Okhotnik wykonał swój pierwszy lot”, poinformował TASS. „Pierwszy lot odbył się o godzinie 12:20 czasu moskiewskiego i trwał ponad 20 minut. Samolot latający przez operatora wykonał kilka okrążeń wokół lotniska na wysokości 600 metrów, a następnie z powodzeniem wylądował”.
Jak możecie się spodziewać, czekaliśmy na tę chwilę, bo Hunter jest na swój sposób wyjątkowy. Chociaż nie ma kadłuba, a więc potrzebnego dla pilota osprzętowienia, to nadal waży całe 20 ton, co jest dosyć zaskakujące. Zupełnie jak jego wygląd, który garściami czerpie z X-47B, czyli bezzałogowego samolotu USA z 2011 roku.
Nie liczcie jednak, że Hunter będzie sobie latał wokół myśliwca z pilotem i rozstrzeliwał tych na dole. To właśnie pilot wyda rozkaz do ataku i przerwie go w razie potrzeby.
Czytaj też: Przypadkowy wybuch pocisku w Rosji rozpoczął falę ostrzeżeń przed promieniowaniem
Źródło: Popular Mechanics