Wystarczy wybrać się w podróż samochodem do jakiegokolwiek miasta w godzinach szczytu, aby zrozumieć, co dokładnie jest bolączką każdego z nich. Ją zgłębiają właśnie badacze z Forda, którzy na małej powierzchni biurowej w centrum Ann Arbor wykorzystują sztuczną inteligencję w ramach platformy Ford City Insights.
Czytaj też: Tesla w trybie Smart Summon złamała prawo. Ciekawi, jak zareagował policjant?
Ford City Insights wykorzystuje sztuczną inteligencję i dane z różnych źródeł (kamer drogowych, parkingów samochodowych, raportów policyjnych) do analizy wszystkiego – od miejsc, w których najprawdopodobniej dojdzie do kolizji, po te, na których najlepiej będzie sprawował się transport wahadłowy lub jazda dwukołowcami.
Platforma City Insights składa się z czterech głównych sektorów: bezpieczeństwa, parkowania, transportu i modelu 3D, który spaja pozostałe ze sobą. System SI wykorzystuje swoje źródła danych, aby odpowiedzieć na pytania inżynierów Forda lub urzędników miejskich. Czy w mieście jest wystarczająco dużo miejsc parkingowych? W przypadku miasta Ann Harbor okazało się, że rzeczywiście jest, ale kierowcy o nich nie wiedzieli. Rozwiązanie? Zwiększyć ich świadomość różnego rodzaju oznaczeniami.
A co z rolą, jaką odgrywają zaułki w ruchu miasta? Ford ustawił czujniki w lokalnej alei i zebrał dane o tym, kto korzystał z tej przestrzeni (ciężarówka dostawcza w alejce może spowodować cofnięcie ruchu na pobliskich ulicach). W mieście, w którym średnio 85000 osób dojeżdża do pracy w każdy dzień tygodnia, zrozumienie, kto i kiedy się porusza, jest ważnym pierwszym krokiem do zmiany rzeczy na lepsze.
Ford współpracuje z władzami miasta Ann Arbor już przez 18 miesięcy, aby przygotować City Insights, a producent samochodów ogłosił, że rozszerzy swoje testy platformy City Insights na sześć innych miast: Austin, Indianapolis, Miami, Pittsburgh i dwa inne miasta w stanie Michigan – Detroit i Grand Rapids.
Czytaj też: Tesla Model Y uchwycona na publicznych drogach
Źródło: Popular Mechanics
