Naukowcy odkryli, że ślimaki łatwo rozpoznające pożywienie słabo radzą sobie z formowaniem pamięci związanej z zagrożeniem ze strony drapieżników i vice versa.
Jak mówi Sarah Dalesman z Aberystwyth University, powszechnie przyjmuje się, że w obrębie każdego gatunku, nie tylko u ludzi, występują osobniki wyróżniające się inteligencją, choć było to trudne do wykazania. Brytyjscy badacze podjęli rękawicę i przeprowadzili eksperyment z błotniarkami stawowymi (Lymnaea stagnalis, gatunek słodkowodnego ślimaka), które od 25 lat są używane w badaniach naukowych nad pamięcią i procesami uczenia się. Wyniki wskazują brak ścisłego rozdziału na „mądrzejsze” i „głupsze” osobniki danego gatunku. Sasha Dall z University of Exeter twierdzi, na podstawie obserwacji błotniarek, że nie ma pośród nich jednostek wszechstronnie uzdolnionych; za to wszystkie ślimaki przejawiają pewne predyspozycje do określonych zadań.
Eksperyment polegał na zbadaniu zmiany reakcji tych zwierząt na trzy różne bodźce, pod wpływem uprzedniego treningu. Po pierwsze, uczono ślimaki kojarzenia jedzenia marchwi z nieprzyjemnym, chemicznym smakiem. Drugie ćwiczenie polegało na wpojeniu asocjacji zupełnie neutralnego (nie zachęcającego, ale też nie odstręczającego) zapachu cukierków z dobrym smakiem pożywienia. Trzecim bodźcem było szturchanie: w chwili, gdy błotniarka udawała się na powierzchnię w celu zaczerpnięcia powietrza, dźgano ją lekko, co miało udawać zainteresowanie drapieżnika. Rezultaty były następujące – ślimaki łatwo rozpoznające marchew jako niesmaczny, potencjalnie szkodliwy pokarm, równie dobrze radziły sobie z powiązaniem zapachu słodyczy z dobrym smakiem jedzenia. Jednak grupa, która bez kłopotów nauczyła się rozróżniać pożywienie, miała wyraźny problem z formowaniem pamięci związanej z zagrożeniem ze strony drapieżników – i na odwrót.
Tę samą zależność zaobserwowano u siedmiu innych populacji błotniarek stawowych, niezależnie od siedliska każdej z nich. To warte odnotowania spostrzeżenie – spodziewano się, że ślimaki hodowane w warunkach laboratoryjnych wykażą mniejsze zdolności do zapamiętywania, z powodu niewymagającego środowiska: żyły niezagrożone przez drapieżniki i z łatwym dostępem do pożywienia, w przeciwieństwie do ślimaków zamieszkujących dzikie cieki wodne. Przypuszczano, że Natura lepiej zadbała o ich mechanizm wczesnego unikania zagrożeń, lecz nie znaleziono potwierdzenia tej tezy– wszystkie grupy okazały się jednakowo podatne na tresurę.
[Źródło: Phys.org; Zdjęcia: Sarah Dalesman]