Zaprezentowany w listopadzie Huawei P Smart Pro ma być idealnym smartfonem dla młodych osób. Szukających połączenia nietypowego wzornictwa, dobrego aparatu i stałego dostępu do mediów społecznościowych. I choć zazwyczaj daleki jestem od przyznawania racji zapowiedziom producentów, tak w tym przypadku nie sposób jest się z Huaweiem nie zgodzić.
Plastikowe, a bogate!
Tylny panel to jeden z najważniejszych elementów wizualnych P Smarta Pro. Tak jak nie jestem miłośnikiem gradientowych i wielobarwnych obudów, tak w tym przypadku naprawdę można się zakochać. Płynnie zmieniające się odcienie niebieskiego w wariancie Opal skradły nie tylko moje serce. Każda osoba na widok tylnego panelu robiła przeciągłe Oooo….
Smartfony o wymiarach P Smart Pro zazwyczaj bardzo cierpią (a użytkownicy razem z nimi), jeśli producent zdecyduje się na wykonanie tylnego panelu z plastiku. Często użyty materiał jest zbyt miękki i znacznie ugina się w środkowej części. Ale nie tym razem. W P Smart Pro tylny panel jest bardzo sztywny i świetnie wykonany. Podobnie z resztą jak cała obudowa.
Warto też zwrócić uwagę na napisy na tylnym panelu, które tym razem zostały umieszczone pod przezroczystą warstwą, a nie na niej. Dzięki temu możemy być pewni, że nie zaczną się brzydko wycierać już po kilku tygodniach.
Wyróżniającym się elementem obudowy jest też czytnik linii papilarnych umieszczony na prawym boku obudowy. Zintegrowanie go z przyciskiem blokady ekranu to zdecydowanie najbardziej naturalne położenie. Oprócz tego, że w zasadzie zawsze mamy go pod ręką, taki rodzaj czytników cały czas oferują znacznie krótszy czas reakcji od tych umieszczanych pod powierzchnią ekranów.
Wysuwany aparat to nie tylko dodatkowy bajer
Przedni aparat chowany w górnej krawędzi obudowy wiele osób błędnie postrzega jako dodatkowy bajer, który niekoniecznie ma praktyczne zastosowanie. Oczywiście jest to po części prawda, ale przede wszystkim schowanie aparatu w obudowie pozwala na pokrycie ekranem większej powierzchni przedniego panelu. W przypadku P Smarta Pro jest to aż 91%, co jest jednym z lepszych wyników na rynku.
Dzięki braku jakichkolwiek wcięć mamy do dyspozycji praktycznie cały przedni panel pokryty ekranem. To powoduje, że granie w gry, oglądanie filmów, czy korzystanie z mediów społecznościowych jest zdecydowanie wygodniejsze.
Czy łatwo jest uszkodzić wysuwany aparat? Niekoniecznie i aby faktycznie to zrobić, trzeba by się naprawdę solidnie namęczyć. Konstrukcja jest w stanie wytrzymać spory nacisk, więc przypadkowe złamanie wysuniętego aparatu nie wchodzę w grę. W przypadku nieoczekiwanych upadków aparat sprawnie chowa się wewnątrz obudowy. Można to bardzo łatwo sprawdzić, wystarczy podrzucić telefon w dłoni, a mechanizm błyskawicznie zareaguje wykrywając zagrożenie. To trochę taki pajęczy zmysł rodem ze Spidermana.
Szerokokątny aparat przestał być domeną flagowców
Aparat z szerokokątnym obiektywem to jeden z najlepszych fotograficznych elementów telefonów komórkowych jaki kiedykolwiek powstał. Już od dłuższego czasu podczas różnych wyjazdów to właśnie za jego pomocą wykonuję zdecydowaną większość zdjęć budynków. Hasło – zobacz więcej ma tutaj idealne pokrycie w rzeczywistości. 120-stopniowe pole widzenia szerokokątnego aparatu P Smarta Pro o rozdzielczości 8 Mpix idealnie nadaje się nie tylko do fotografowania budynków, ale również pejzaży i zdjęć z bliższej odległości.
Główny aparat z AI też trzyma poziom, również w nocy
Główny aparat o rozdzielczości 48 Mpix został wyposażony w jasny obiektyw (F/1.8) oraz autofocus oparty na detekcji fazy. W połączeniu z długim czasem naświetlania mamy możliwość wykonywania efektownych zdjęć nocnych i nie potrzebujemy do tego flagowego smartfonu za ponad 3 000 zł. Ani statywu, bo P Smart Pro pozwala na wykonywanie zdjęć nocnych z ręki. I to zdjęć nie byle jakich. Zobaczcie sami:
Z tyłu obudowy znajdziemy też trzeci aparat o rozdzielczości 2 Mpix, który służy jako czujnik głębi ostrości. Dzięki niemu możliwe jest uzyskanie efektownego efektu rozmytego tła podczas wykonywania portretów lub zdjęć z bliskiej odległości.
Nad wszystkim czuwają elementy sztucznej inteligencji. Algorytmy procesora odpowiedzialnego za przetwarzanie obrazu automatycznie rozpoznają scenerię kadru, poprawiając kolory zdjęcia. Warto przy tym zaznaczyć, że nie jest to tylko sztuczne podbicie nasycenia barw oraz kontrastu, a uzyskane efekty są miłe dla oka i przede wszystkim nie są przesadzone.
Dobra jakość nagrań wideo zawsze pod ręką
Dzisiejsze media społecznościowe coraz częściej doceniają nagrania wideo. TikTok czy Instastories cieszą się rosnącą popularnością i warto mieć pod ręką sprzęt, który nagra film w dobrej jakości. I tu ponownie do gry wkracza P Smart Pro. Smartfon jest w stanie nagrywać materiały w rozdzielczości FullHD przy prędkości 60 klatek na sekundę. To pozwala uzyskać filmową płynność oraz daje możliwość spowolnienia animacji, co szczególnie powinni docenić TikTokerzy.
Energii i mocy nigdy dość
Za płynne działanie P Smarta Pro odpowiada układ Kirin 710 z 8-rdzeniowym procesorem, wspierany przez 6 GB pamięci RAM. Dzięki temu interfejs EMUI 9.1 działa błyskawicznie, płynnie wyświetlając efektowne animacje systemowe. Podzespoły pozwalają również na bezproblemowe oglądanie filmów w wysokiej rozdzielczości, granie w gry lub przeglądanie Internetu.
Nawet najdłuższe tablice na Facebooku i najbogatsze instagramowe galerie nie są im straszne. A korzystanie z mediów społecznościowych dodatkowo ułatwia szybka łączność bezprzewodowa – Wi-Fi w standardzie ac oraz LTE kategorii 12 (pobieranie do 600 Mb/s, wysyłanie do 150 Mb/s).
Odpowiednio bogate wyposażenie wymaga odpowiedniego zasilania. I o to Huawei zadbał perfekcyjnie, wyposażając P Smarta Pro w akumulator o pojemności 4000 mAh. Producent zapewnia, że to wystarczy do ciągłego odtwarzania filmów przez 9 godzin, ale w bardziej praktycznym ujęciu mówimy tutaj o dwóch dniach normalnego użytkowania bez zbędnych wyrzeczeń. A osoby bardzo intensywnie korzystające ze smartfonu nie muszą się martwić, że zabraknie im energii przed końcem dnia.
Cena zaskakuje
Zastanawiacie się pewnie – ile ten Huawei P Smart Pro może kosztować? Przyznaję, że pisząc powyższy tekst kompletnie nie pamiętałem ceny smartfonu i jeśli miałby strzelać, nie byłoby to mniej niż 1799-1899 zł. Jeśli myśleliście podobnie, to podobnie jak ja mocno przeszarżowaliście.
Huawei P Smart Pro kosztuje bowiem 1399 zł. I zdecydowanie nie nazwałbym tego ceną tylko adekwatną, a naprawdę bardzo dobrą w stosunku do jego możliwości.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Huawei
