Reklama
aplikuj.pl

Z rekordowo bliskiej galaktyki dociera do nas powtarzający się sygnał

Astronomowie namierzyli sygnał zwany FRB i prześledzili jego powrót do galaktyki – najbliżej położonej jak do tej pory.

Szybkie rozbłyski radiowe są niewiarygodnie błyskawiczne, zwykle trwają zaledwie milisekundy. Składają się one z fal radiowych i emitują ogromne ilości energii. Od czasu ich odkrycia w 2007 roku wykryto dziesiątki takich rozbłysków. Wygląda na to, że dzielą się one na dwie główne kategorie. Większość występuje raz i nigdy więcej się nie powtarza, podczas gdy inne robią to w nieregularnych odstępach czasu. Naukowcy nie wiedzą nawet, co wywołuje te FRB, nie wspominając o czynnikach wpływających na ich nieregularność.

W nowym badaniu międzynarodowy zespół astronomów określił lokalizację powtarzającego się wybuchu znanego jako FRB 180916 i jest to najbliższy sygnał, jaki kiedykolwiek został zlokalizowany.

Badacze śledzili sygnał na obszarze o szerokości około siedmiu lat świetlnych, umieszczając go w galaktyce zwanej SDSS J015800.28+654253.0, znajdującej się około 500 milionów lat świetlnych od Ziemi. W skali kosmicznej jest to niezwykle niski dystans.

Jest to piąty FRB, którego galaktyka źródłowa została zlokalizowana i tylko drugi powtarzający się. W 2018 roku astronomowie odkryli, że FRB 121102 – pierwszy w historii odkryty powtarzający się sygnał, znajdował się w galaktyce karłowatej tworzącej gwiazdy. Naukowcy spekulowali, że miejsce emisji sygnału znajdowało się obok ogromnej czarnej dziury lub wewnątrz mgławicy. Ale FRB 180916 wydaje się znajdować w znacznie spokojniejszym obszarze galaktyki.