Joshua Van Bourg i Clive Wynne przeprowadzili badania mające na celu sprawdzenie, czy psy naprawdę próbują nas czasami uratować, czy jest to tylko nasza błędna interpretacja ich zachowań.
Dwaj wspomniani naukowcy przeprowadzili eksperyment oceniający skłonność 60 domowych pupili do ratowania swoich właścicieli. Żaden z psów nie był szkolony w tym celu. W ramach pierwszego eksperymentu właściciel znajdował się w niewielkim pudełku, które można było otworzyć bez użycia większej siły. Następnie wołał o pomoc w stronę swojego czworonoga – warto jednak podkreślić, że nie używał imienia psa.
I choć tylko 1/3 zwierząt przyszła ludziom z pomocą, to rezultaty badania wciąż są imponujące. Jego autorzy podkreślają, że po pierwsze: psy faktycznie chciały pomóc, a po drugie: zrozumiały, co konkretnie muszą zrobić, aby tak się stało.
Czytaj też: Pies jest lepszy od kota. Zwłaszcza kiedy z nim dorastacie
W ramach prób kontrolnych, Bourg i Wynne sprawdzili, jak psy zachowają się w stosunku do właścicieli, którzy nie będą prosili o pomoc oraz w sytuacji, gdy w pudle znajdzie się jedzenie. Okazało się, że w obu przypadkach psy rzadziej próbowały dostać się do śodka. Co jeszcze ciekawsze, czworonogi były ewidentnie bardziej poruszone, gdy chodziło o bezpieczeństwo ludzi.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News