W 2015 roku zespół naukowców pod kierownictwem biologa Paula Ehrlicha stwierdził, że niedawno rozpoczęło się szóste masowe wymieranie. Teraz pojawiło się nowe badanie, które wykazało, że tempo tego procesu rośnie tak szybko, iż wkrótce może nastąpić efekt domina.
Ludzkość w dużym stopniu polega na różnorodności biologicznej i prawidłowo funkcjonujących ekosystemach. Pszczoły zapylają nasze uprawy, gatunki morskie są niezawodnym źródłem pożywienia, a niektóre organizmy pomagają w tworzeniu leków. Gatunki te znikają m.in. na skutek niszczenia siedlisk, handlu dzikimi zwierzętami, zanieczyszczenia środowiska i zmian klimatycznych.
Z artykułu opublikowanego na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences wynika, że autorzy badania przeanalizowali rozmieszczenie szczególnie zagrożonych gatunków na całym świecie. W ten sposób stwierdzili, że 515 z nich znajduje się na skraju wyginięcia i prawdopodobnie zniknie w ciągu najbliższych dwóch dekad. Dla porównania: mniej więcej tyle samo gatunków wyginęło w ciągu całego XX wieku.
Czytaj też: Jak bardzo zmieni się Antarktyda na skutek zmian klimatu?
Naukowcy proponują szereg rozwiązań tego problemu, począwszy od międzynarodowego zakazu handlu dzikimi gatunkami. W badaniu zwrócono również uwagę na gatunki i regiony, w których można skuteczniej wykorzystywać fundusze przeznaczone na ochronę środowiska. Badacze zamierzają również obliczyć, które czynniki mają największy wpływ na przyspieszenie tempa wymierania.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News