Epos o Gilgameszu to powstały prawdopodobnie pod koniec III tysiąclecia przed naszą erą pięcioczęściowy poemat opisujący przygody Gilgamesza, króla sumeryjskiego miasta Unug. Najsławniejsza, bo i najpełniejsza wersja dzieła odkryta została w 1853 roku w Niniwie.
Do dziś nie udało się skompletować całości tekstu, jednak właśnie odnaleziono dwadzieścia kolejnych brakujących linijek. W posiadaniu fragmentu glinianej tabliczki zapisanej pismem klinowym w czasie tzw. okresu neobabilońskiego (2000-1500 lat p.n.e.) znalazło się irackie Sulaymaniyah Museum. Muzeum zakupiło tabliczkę już w 2011 roku, jednak dopiero teraz udało się w pełni odcyfrować zapis.
Odnalezione 20 linijek to część V tablicy eposu. Nieznane wcześniej fragmenty rzucają nowe światło na całą historię. Humbaba, strażnik cedrowego lasu zabity przez przyjaciół, nie jest tu opisywany jednoznacznie jako potwór, lecz raczej jako król. Dodatkowo, dwójka bohaterów czuje wyrzuty sumienia z powodu jego śmierci.
Niemniej ciekawa jest historia odkrycia fragmentu. Po amerykańskiej inwazji na Irak w roku 2003 z muzeów zginęły ogromne ilości zabytków, w pewnej części również niezidentyfikowanych lub nieprzetłumaczonych tabliczek z pismem klinowym. Sulaymaniyah Museum skupuje od tego czasu skradzione zabytki w ilościach niemal hurtowych nie pytając sprzedawców o ich pochodzenie – byle tylko uratować bezcenne skarby historii przed wywiezieniem z kraju. W 2011 roku pracownikowi muzeum udało się kupić przeszło 80 glinianych tabliczek, w tym bezcenny zabytek, za… 800 dolarów.
[źródło i grafika: openculture.com]