Przyzwoicie wyceniony sprzęt do vlogowania, to idealny pomysł, żeby wkraść się w łaski początkujących influencerów. Pytanie czy ci docenią model Lumix G100 od Panasonica.
Budżetowa lustrzanka, jaką jest G100 bazuje na 20,3-megapikselowej matrycy z szacunkową ilością 3,68 miliona punktów EVF LCD i prędkością migawki rzędu 10 i 6 klatek na sekundę dla (kolejno) elektronicznej i mechanicznej migawki. Co najważniejsze, G100 nagrywa w 4K i 30 FPS, a jeśli większa płynność jest w cenie, możecie wskoczyć na Full HD i 60 klatek.
Jak to we vlogach bywa, podgląd jest ważny, więc i w G100 znalazł się obracający się ekran. Nie zabrakło też możliwości podpięcia zewnętrznego mikrofonu i statywu oraz wymiany obiektywu na inny, o ile standardowy 12-32 mm f/3.5-5.6 będzie dla Was niewystarczający (via New Atlas).
G100 dopełnia pięcioosiowy hybrydowy stabilizator obrazu, która wygłada nieuniknione drgania podczas chodzenia, mówienia i filmowania w tym samym czasie. Jest też wyjście microHDMI, wejście zewnętrznego mikrofonu 3,5 mm, ale niestety brakuje portu słuchawkowego.
Czytaj też: Test Panasonic TX-65GZ960E
Bardzo fajną funkcją jest dźwięk OZO firmy Nokia. Dzięki niemu ten Lumix wykrywa twarz rozmówcy i skupia się na jego słowach, co ponoć prowadzi do podwyższenia jakości nagrań. Cena za kamerę Panasonic Lumix G100? 750$.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News