Instytut Łączności poinformował, że ruszył cykl szkoleń dla pracowników administracji państwowej i samorządowej z systemu SI2PEM. To system, który będzie służyć do monitorowania poziomów emisji pól elektromagnetycznych przez nadajniki sieci komórkowej w całym kraju.
Znajomość obsługi systemu pomoże w zrozumieniu zagadnień związanych z PEM
Cykl szkoleń prowadzonych przez Instytut Łączności nie tylko przedstawi mechanizmy działania systemu SI2PEM, ale również zapozna uczestników z zagadnieniami związanymi z polem elektromagnetycznym. To właśnie tych tematów dotyczy pierwszy cykl szkoleń. Przepisów związanych z PEM, sposobów dokonywania pomiarów w Polsce i za granicą oraz aspektów biologicznych i medycznych z tym związanych. Druga część szkoleń będzie poświęcona samemu systemowi SI2PEM.
Po każdym szkoleniu, realizowanym online, będą prowadzone testy. Ich wypełnienie na poziomie minimum 80% gwarantuje otrzymanie certyfikatu ukończenia korsu.
Czytaj też: Słupsk nie chciał masztu Play. Pomiary PEM nie zostawiają złudzeń
Chętnych do zapisów nie brakuje. Do tej pory zgłosiło się 565 osób, z czego w ciągu pierwszych kilku godzin na platformie szkoleniowej zalogowało się 125 z nich.
Mgr inż. Rafał Pawlak, ekspert Instytutu Łączności odpowiedzialny za cykl szkoleń:
Wiedza uzyskana w trakcie szkoleń, wpłynie na lepsze rozumienie raportów i obliczeń uzyskiwanych z systemu SI2PEM, a także znacznie ułatwi realizowanie bieżących zadań przedstawicieli administracji, istotnie usprawniając ich pracę. Narzędzia obliczeniowe pozwolą urzędnikom np. na ocenę czy nowo planowane inwestycje – takie jak budynki mieszkalne i budowle nie będą narażone, w miejscach dostępnych dla ludności, na promieniowanie od istniejących czy planowanych stacji radiowych powyżej wartości granicznych przyjętych w polskim prawie. Pozwoli to także na wczesną rekonfigurację instalacji w przypadku powstania nowej zabudowy, zanim zostaną one dopuszczone do użytkowania.
Czym jest system SI2PEM?
System SI2PEM będzie w czasie rzeczywistym podawać wartości emisji pól elektromagnetycznych na terenie całego kraju. Docelowo będzie to system ogólnodostępny dla każdego, w dowolnym momencie.
SI2PEM będzie zawierać dane z rzeczywistych pomiarów wykonywanych przez operatorów oraz niezależne instytucje, jak również zaawansowane symulacje wartości PEM. Będą one prowadzone na podstawie informacji m.in. o maksymalnych mocach stacji bazowych.
Czytaj też: Przeciwnicy sieci 5G będą głosować na Kosiniaka-Kamysza
To właśnie symulacje są głównym obiektem ataków komórkosceptyków na system SI2PEM. Do niektórych nie dociera informacja, że budowa siatki urządzeń pomiarowych, których w skali kraju musiałoby być co najmniej kilka tysięcy, byłaby zarówno bardzo kosztownym, jak i czasochłonnym przedsięwzięciem. Tak jednak wg planów ma docelowo wyglądać cały system w perspektywie kolejnych lat rozwoju.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News