Już dawno żaden smartfon nie był tak wyczekiwany jak Galaxy S20 FE. W końcu zadebiutował i wygląda naprawdę dobrze. Oferuje flagową specyfikację w cenie poniżej 3000 zł i ciekawe dodatki przedsprzedażowe.
Nie do końca rozumiałem zachwytów nad Galaxy S20 FE, które w ostatnich tygodniach nie miały końca. O ile pod kątem specyfikacji faktycznie może się nie wyróżnia niczym szczególnym – flagowiec jakich wiele, ale cena robi wrażenie. Aż ciężko powiedzieć, że to faktycznie Samsung.
Smartfon został wyposażony w ekran AMOLED o przekątnej 6,5 cala i rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli. Do tego częstotliwość odświeżania obrazu na poziomie 120 Hz. Całość jest zamknięta w obudowie o wymiarach 74,5 x 159,8 x 8,4mm i masie 193 gramów, wodoszczelnej zgodnie z normą IP68.
Sercem Galaxy S20 FE jest układ Qualcomm Snapdragon 865 (w wersji 5G) lub Exynos 990 (w wersji LTE). Do tego 6 lub 8 GB pamięci RAM i 128 lub 258 GB pamięci wbudowanej. Główny aparat jest potrójny – 12 Mpix (F/1.8, optyczna stabilizacja obrazu), szerokokątny 12 Mpix (F/2.2, kąt widzenia 113- stopni), zoom z teleobiektywem 8 Mpix (F/2.4, optyczna stabilizacja obrazu). Aparat pozwala na użycie 30-krotnego zoomu hybrydowego i 3-krotnego zoomu optycznego. Aparat przedni umieszczony w otworze w ekranie wykonuje zdjęcia w rozdzielczości 32 Mpix.
Na wyposażeniu mamy NFC, czytnik linii papilarnych w ekranie, port USB-C oraz Wi-Fi 6. Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 4370 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 25W. Mamy też obsługą ładowania bezprzewodowego oraz ładowania zwrotnego.
Galaxy S20 FE jest dostępne w przedsprzedaży, która potrwa do 1 września. Aktualnie możemy nabyć wariant 6/128 GB w kolorze granatowym, różowym i białym, a niedługo dołączą do nich zielony, czerwony i pomarańczowy. Smartfon w wersji LTE kosztuje 2 899 zł, a 5G 3 399 zł. W ramach przedsprzedaży dostajemy też w prezencie opaskę Galaxy Fit 2 lub kontroler MOGA XP5-X wraz z 3 miesięcznym darmowym dostępem do usługi Xbox Game Pass Ultimate.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
