Paleontolodzy prawdopodobnie dowiedzieli się, dlaczego średnich rozmiarów mięsożerne dinozaury są rzadko spotykane w zapisie kopalnym. Dotyczy to zwłaszcza okresu kredowego.
Zdaniem naukowców winnymi tej sytuacji są tzw. megateropody, czyli największe mięsożerne dinozaury w postaci Tyrannosaurusa rexa i Gorgozaura, które ważyły ponad tonę. Tego typu osobniki mogły skutecznie wyprzeć pozostałe gatunki, w szczególności te, które nie osiągały szczególnie imponujących rozmiarów.
Aby rozwiązać tę zagadkę, badacze przeanalizowali ponad 550 gatunków dinozaurów i przypisali je do trzech kategorii. Małe obejmowały osobniki ważące od 10 do 100 kilogramów, średnie – od 100 do 1000 kilogramów, a duże – mające ponad tonę. Dinozaury te żyły w 43 grupach na siedmiu kontynentach w okresie jurajskim i kredowym.
Średnich rozmiarów mięsożerne dinozaury mogły padać ofiarami dorastających megateropodów
Okazało się, że o ile w każdej z grup występowały gatunki obejmujące średnich rozmiarów roślinożerców, tak rzadko pojawiali się mięsożercy o podobnych gabarytach. Różnica ta była szczególnie widoczne w okresie kredowym, kiedy na Ziemi królowały tyranozaury i abelizaury, u których aparycja była zupełnie inna w okresie dorastania i dorosłości. W czasie jury takie odmienności były dużo mniejsze.
Z drugiej strony, w przypadku 12 z 43 analizowanych grup nie odnotowano opisanych wzorców. Tam występowały zarówno średnich jak i dużych rozmiarów mięsożerne osobniki. Być może taka zależność dotyczyła więc całej kuli ziemskiej, a błędne wnioski wyciągnięto na podstawie niewłaściwie zidentyfikowanych osobników lub ogólnych braków w wykrytym zapisie kopalnym z okresu jury i kredy.