Na scenie odegrano debiutancką sztukę napisaną w całości przez SI. Trwający 60 minut spektakl został wystawiony przez praski Teatr Švanda we współpracy z The Czech Centre London.
Sztuczna inteligencja wykorzystana do realizacji tego projektu, zwana GPT-2, została stworzona przez firmę OpenAI. Powstały algorytm generuje tekst na podstawie podpowiedzi komputera lub zdań wygenerowanych przez SI. Już wcześniej GPT-2 zlecono kilka zadań, m.in. tworzenie wiarygodnych fake newsów.
Jak wypadł sam spektakl? Widzowie zauważyli, że algorytm okazał się prawdziwym erotomanem. Historia dotyczyła robota, ale okazała się dość niespójna i nacechowana seksualnymi wstawkami. Główny bohater porównuje usta jednej z kobiet do „ciepłego miodu” i informuje ją o chęci przeżycia z nią seksualnych uniesień. Z kolei do jednego z mężczyzn zwraca się, mówiąc, że umieścił palec w jego tyłku.
Sztuczna inteligencja stworzyła sztuką, która była nacechowana dość erotycznie
Szczególnie ciekawa i dość przerażająca okazała się wypowiedź robota w stosunku do dziecka, które poprosiło o opowiedzenie kawału. Maszyna odpowiedziała, iż w momencie, kiedy owe dziecko oraz jego dzieci i wnuki będą już martwe, to ona nadal będzie żyła.
Sztuczna inteligencja miała też problemy z mieszaniem płci aktorów, a niektóre dialogi nie miały większego sensu. Autorzy projektu żartują, że nawet jeśli GPT-2 nie zrobi kariery w teatrze, to być może uda mu się podbić branżę związaną z filmami dla dorosłych.