Wygląda na to, że zachęcanie do recyklingu niewiele daje, dlatego rząd pracuje już nad systemem kaucji, które zapłacimy podczas kupowania produktów w puszkach czy plastikowych butelkach.
Kaucja za plastikowe butelki i puszki
Chciałoby się powiedzieć – w końcu! Przykład płynący z zagranicy pokazuje, że wprowadzanie kaucji za plastikowe butelki po napojach czy puszki znacząco wpływa na zmniejszenie tego typu odpadów. W Polsce mamy nadal spory problem z recyklingiem. Władze poszczególnych miast wychodzą z inicjatywami, które mają na celu zachęcenie mieszkańców do segregacji odpadów, jednak wydaje się, że potrzeba tutaj o wiele stanowczego działania.
Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska poinformował, że rząd już opracowuje specjalny system depozytów i kaucji obejmujących także opakowania jednorazowe. Jak donosi serwis Money.pl Polska Federacja Producentów Żywności uważa, że taka kaucja powinna wynosić minimum 50 groszy. Pozostaje jednak pytanie, w jaki sposób będzie to wyglądało. Po stronie sklepów będzie bowiem leżało nie tylko przyjmowanie pustych opakowań i ich magazynowanie, ale również, co dla klientów najważniejsze, zwracanie kaucji.
Obecnie problemem jest już zwracanie szklanych butelek, bo sporo sklepów odmawia ich przyjęcia bez paragonu potwierdzającego zakup w danym punkcie. A doskonale wiemy, że nie zawsze mamy paragon, albo oddajemy do sklepu butelki, po produkcie, który tam kupiliśmy. Najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłyby specjalne automaty, które stałyby przed sklepami, a do których można byłoby takie butelki i puszki oddawać w zamian otrzymując pieniądze lub kupony zniżkowe do sklepów. Tak jest np. w Niemczech. Na ten temat jednak nic na razie się nie mówi.
Obecnie wiadomo, że koszt wdrożenia systemu ma wynieść 5 miliardów złotych, co będzie rozłożone na 10 lat.
