Reklama
aplikuj.pl

NASA testuje wytrzymałość kapsuły Orion

Amerykańska agencja kosmiczna ogłosiła rozpoczęcie testów statku kosmicznego, badających wpływ przeciążeń występujących w czasie lądowania na ludzkie ciało.

NASA, we współpracy z inżynierami z Langley Research Center, ze znacznym wyprzedzeniem zabrała się za sprawdzenie tej kwestii. Pierwsza misja załogowa Oriona jest bowiem planowana dopiero za 5 lat. Naukowcy już teraz chcą wiedzieć, z jakimi trudnościami będą zmagać się pasażerowie statku, szczególnie w czasie powrotu na Ziemię.

Według planu, moduł, po osiągnięciu zaplanowanego celu, będzie kierował się w kierunku naszej planety. Aby bezpiecznie wrócić na jej powierzchnię, najlepszym rozwiązaniem będzie wodowanie. Prędkości i przeciążenia towarzyszące temu zdarzeniu mogą okazać się niebezpieczne dla życia kosmonautów, dlatego badacze już pięć lat wcześniej chcą wiedzieć, z jakimi problemami będą musieli się borykać. Aby odtworzyć przewidywane warunki, inżynierowie zrzucali model testowy do basenu o głębokości sześciu metrów.

Kapsuła spadała z wysokości pięciu metrów, a w jej wnętrzu znalazły się dwa manekiny. Pierwszy z nich, o wadze nie przekraczającej 50 kilogramów, pełnił rolę kobiety. Z kolei drugi, ok. 2 razy cięższy, odpowiadał gabarytami mężczyźnie. To dopiero pierwszy z przewidzianych dziewięciu testów. Statek Orion ma zostać wykorzystany do załogowego lotu w 2021 roku. W przyszłości ma być on jednym ze środków transportu na Marsa.

[Źródło i grafika: eteknix.com]