Netflix do perfekcji opanował przyciąganie uwagi widza i odczytywanie gustów użytkowników serwisu.
Im więcej czasu ludzie spędzają na korzystaniu z konkretnych programów, tym lepiej dla ich twórców. Dlatego ludzie odpowiedzialni za promocję Netflix mają własne algorytmy, które zgadują, co najbardziej trafi w gusta ich klientów. Nick Nelson, przedstawiciel firmy, stwierdził w jednym z wywiadów:
Powszechnie wiadomo, że jeśli nie zwrócisz uwagi użytkownika w ciągu pierwszych 90 sekund, prawdopodobnie straci on tym zainteresowanie i rozpocznie wykonywanie innej czynności.
W czasie przeglądania stron internetowych, spędzamy ok. 82% czasu na oglądaniu grafik, a nie czytaniu nagłówków i innych tego typu treści. Dlatego jeśli Netflix nie zaserwuje klientom odpowiednich obrazków, wyłączą oni program i skupią się na przeglądaniu Facebooka bądź innych serwisów.
Co więc działa najlepiej? Za przykład rozmówca podał zdjęcie przedstawiające osobę wyrażającą emocje. Według niego nie może to być smutek bądź gniew, ale coś bardziej skomplikowanego, co poruszy widza. Dobrze sprawdza się również pokazywanie złoczyńców, a za ogólną zasadę uznaje się ograniczenie liczby sfotografowanych osób do trzech lub mniej. Oczywiście preferencje zależą w dużej mierze od krajów, jednak specjaliści pracują nad tym, żeby zawartość była jak najbardziej spersonalizowana.
[Źródło i grafika: popularmechanics.com]