Europejska Agencja Kosmiczna ogłosiła, że weźmie udział w realizacji projektu Moonlight. W jego ramach zarówno agencje rządowe jak i prywatne firmy mają zamiar uruchomić konstelację satelitów, aby stworzyć stałą sieć komunikacyjną wokół Księżyca.
Program Artemis zakłada międzynarodową współpracę mającą na celu umieszczenie ludzi na powierzchni Srebrnego Globu w ciągu najbliższych kilku lat. NASA ma zarządzać misją, podczas gdy ESA dostarczy kluczowych komponentów umożliwiających jej realizację. Będą to m.in. moduł komunikacyjny dla nowej stacji kosmicznej krążącej wokół Księżyca, części tworzące tzw. Lunar Gateway oraz przekaźnik komunikacyjny zwany Lunar Pathfinder.
Czytaj też: Wiemy, kiedy Rosja ponownie wyląduje na Księżycu
Z kolei Surrey Satellite Technology Limited i Telespazio mają odpowiadać za opracowanie planu stworzenia połączenia komunikacyjnego między Ziemią a Księżycem. Europejska Agencja Kosmiczna ma nadzieję, że umożliwi to realizowanie tańszych misji, których celem stanie się w najbliższej przyszłości nasz naturalny satelita. Potencjalni astronauci będą bowiem w stanie łatwiej nawigować w kosmosie oraz szybciej i skuteczniej przekazywać zebrane dane.
Konstelacja satelitów wokół Księżyca miałaby ułatwić nawigację i komunikację w przestrzeni kosmicznej
Elodie Viau, pełniąca rolę dyrektor ds. telekomunikacji i zintegrowanych aplikacji w ESA, przekonuje, że dzięki solidnemu, niezawodnemu i wydajnemu systemowi telekomunikacyjno-nawigacyjnemu będzie można po niższych kosztach realizować misje na Księżyc. W ten sposób do udziału w eksploracji kosmosu zostaną zaangażowane mniejsze i biedniejsze kraje.
Czytaj też: Jak usunąć satelity z orbity? Naukowcy chcą skorzystać z laserów
Z drugiej strony, pojawiają się też głosy sceptyków. Zdaniem niektórych konstelacja satelitów wokół Księżyca może zaburzyć plany dotyczące budowy teleskopu na powierzchni Srebrnego Globu. Taki instrument, umiejscowiony w jednym z kraterów uderzeniowych na ciemnej stronie Księżyca, byłby wolny od wszelkiego rodzaju zakłóceń. „Byłby”, ponieważ umiejscowienie szeregu satelitów na księżycowej orbicie może zaburzyć tę radiową ciszę, niwecząc plany związane z projektem budowy Luner Crater Radio Telescope.