Pomimo faktu, że medycyna jest coraz bardziej zaawansowana, a średnia długość regularnie się wydłuża, nie jesteśmy nawet bliscy odwrócenia procesu starzenia. Co gorsza, nowe analizy w tej sprawie sugerują, iż być może nigdy nie będzie to możliwe.
Tak wynika z badania opisanego na łamach Nature i przeprowadzonego przez naukowców z czternastu krajów. Oczywiście można się w tym momencie zastanawiać, jak to możliwe, skoro regularnie do mediów trafiają informacje o przełomowych technikach opracowanych przez badaczy. Ci mają na koncie odkrycie m.in. tego, jak odwrócić proces starzenia się mózgu czy znalezienie genetycznych „kluczy” potrzebnych do odwrócenia ogólnego procesu starzenia.
Czytaj też: Genetycznie modyfikowane komary to nie koniec. Firma Oxitec zabiera się za kolejne gatunki
Problem w tym, że biologia może narzucać nam odgórne ograniczenia, w myśl których starzenie tkanek nie może zostać cofnięte. Może się więc okazać, że każdy gatunek ma nominalne, stałe tempo starzenia się, na co wskazują wyniki nowych badań. José Manuel Aburto, jeden z autorów, opisuje, jak on i jego współpracownicy porównali dane dotyczące narodzin i śmierci odnotowane wśród ludzi i naczelnych. W oparciu o te informacje naukowcy odkryli, że ostatecznie to czynniki biologiczne, a nie środowiskowe wpływają na długowieczność.
Odwrócenie procesu starzenia może nigdy nie stać się realną opcją
Z danych wyłania się dość ogólny wzór, w myśl którego ryzyko śmierci jest stosunkowo wysokie w okresie niemowlęcym, by potem gwałtownie się obniżyć w czasie dojrzewania. Rzeczone ryzyko jest niskie przez cały okres wczesnej dorosłości, ale w wieku „senioralnym” rozpoczyna się jego ponowny, gwałtowny wzrost. W praktyce oznacza to, że średnia wieku ludzi jako gatunku może rosnąć, ale wynika to przede wszystkim z ograniczonej śmiertelności wśród młodszych osób. Jednostki wybitne, żyjące dłużej niż inne, występowały też w przeszłości.
Czytaj też: Mieszkańcy Amazonii wolniej się starzeją? Ich mózgi mają niesamowite właściwości
Z drugiej strony, nie można zapominać, że nauka w coraz większym stopniu jest w stanie ingerować w ludzkie DNA. Nie można więc wykluczyć scenariusza, w którym badacze są w stanie tak przeprogramować nasz materiał genetyczny, by usunąć wszelkie „punkty zapalne”, czyli np. geny zwiększające ryzyko zachorowania na raka. Nadal trudno natomiast mówić o odwróceniu procesu starzenia, a nie jedynie spowolnieniu tego, co wydaje się nieuniknione, czyli śmierci.
