Reklama
aplikuj.pl

Wysoka wilgotność sprawia Ci dyskomfort? Nauka ma na to wytłumaczenie

Nie ma nic gorszego, niż upalny dzień, któremu towarzyszy wysoka wilgotność. No dobra, pewnie znalazłoby się kilka innych, mniej przyjemnych rzeczy, ale w kwestiach meteorologicznych ta jest jedną z bardziej dokuczliwych.

Skąd się jednak bierze ten fenomen? Wszystko sprowadza się do faktu, że im więcej pary wodnej w powietrzu, tym trudniej jest nam usuwać nadmiar ciepła z organizmu poprzez wydzielanie potu. Gruczoły potowe mają bowiem taką właśnie funkcję: utrzymywanie ciepłoty ciała na odpowiednim poziomie. Problem pojawia się, gdy otaczające nas powietrze jest już wysoce nasycone wilgocią.

Czytaj też: Ta farba pomoże w walce z upałami. Odbija aż 98% promieni słonecznych

Jak możecie się domyślić, im mniej wilgoci odparuje z naszej skóry, tym większy dyskomfort będziemy odczuwać. Problem jest szczególnie widoczny przy wysokich temperaturach, ponieważ cieplejsze powietrze ma tendencję do zatrzymywania większych ilości pary wodnej. Szacuje się, że średni wzrost temperatury o nieco ponad pół stopnia Celsjusza wywołuje zwiększenia stężenia pary wodnej w atmosferze o 4%. Można w ten sposób wyjaśnić, dlaczego wysoka wilgotność jest bardziej uciążliwa latem aniżeli zimą – nawet, jeśli w obu przypadkach jej wskaźniki są takie same.

Wysoka wilgotność utrudnia pozbywanie się nadmiaru ciepła z wykorzystaniem gruczołów potowych

Co ciekawe, wilgotne powietrze jest lżejsze od suchego (paradoksalnie utrudniając oddychanie). Wynika to z faktu, że para wodna „wyrzuca” część azotu i tlenu z suchego powietrza, powodując, iż w wilgotnym powietrzu znajdzie się mniej tlenu aniżeli w suchym. Dodajmy do tego utrudnienie w postaci ograniczonego wydzielania potu (czyli regulacji cieplnej) i mamy gotowy przepis na problemy z normalnym funkcjonowaniem.

Czytaj też: Ziemia może ocieplać się tak szybko, że przekroczyliśmy „punkt bez powrotu”

Nie ma konkretnego progu, przy którym każdy będzie odczuwał dyskomfort, jednak NOAA, czyli amerykańska National Oceanic and Atmospheric Administration, sugeruje, iż wilgotność względna na poziomie 50% bądź wyższym może sprawiać problemy. Poza tym, są też dobre wiadomości: ludzki organizm całkiem nieźle przystosowuje się do nowych realiów. Aklimatyzacja do wyższej niż zwykle wilgotności zajmuje mu zazwyczaj od 9 do 14 dni. Przejawia się ona między innymi rozszerzeniem naczyń krwionośnych, co pozwala na przepływ większej ilości krwi, przekładając się na skuteczniejsze pozbywanie się nadmiaru ciepła.