Produkcja z wykorzystaniem systemów druku w 3D jest zdecydowanie przyszłością. Wie o tym BMW, potwierdzają to liczne lepsze nowości z udziałem tego podejścia i najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę również Volkswagen, rozwijając swoją technologię druku 3D.
Volkswagen po wydaniu „idących w dziesiątki” milionów euro w ciągu ostatnich pięciu lat na rozwój druku 3D wyjawił teraz, że zamierza produkować z jego wykorzystaniem do 100000 komponentów rocznie w swoim głównym zakładzie w Wolfsburgu. Tak naprawdę druk 3D Volkswagena zaliczył właśnie ważny kamień milowy, bo wydrukowano już w Wolfsburgu pierwsze komponenty, które zostały wysłane do zakładu firmy w Osnabrück w celu certyfikacji. V
Czytaj też: Napędzany sprzętem BMW latający samochód AirCar zaliczył ważny lot
Wchodząc w szczegóły, druk 3D Volkswagena umożliwił wyprodukowanie elementów do słupka A kabrioletu T-Roc, które są prawie 50 procent lżejsze od konwencjonalnych elementów wykonanych ze stali. Warto tutaj jednak zaznaczyć, że według słów firmy ta już od ponad 25 lat korzysta z różnych form druku 3D zarówno do drukowania elementów z tworzyw sztucznych, jak i elementów metalowych.
Do zwyczajnych druk 3D Volkswagena nie należy, bo w procesie wykorzystuje specjalny klej
Czytaj też: Elektryczny motocykl Zero FXE 2022 integruje akumulator dla niższej ceny
Co być może najważniejsze, druk 3D Volkswagena jest wyjątkowy i określa się go mianem „binder jetting”. W porównaniu z procesem drukowania „warstwa po warstwie” z użyciem lasera i proszku, VW używa w formie spoiwa klej, dzięki czemu elementy są ponoć lżejsze i tańsze w produkcji. Aby rozwijać tę technologię, Volkswagen współpracuje obecnie z firmą HP oraz Siemens w zakresie oprogramowania.