Jako ludzkość nauczyliśmy się najwidoczniej, że jeśli już chcemy rewolucji, to musimy ją nie tylko zapoczątkować, ale też po niej posprzątać. Tak jest w przypadku rynku motoryzacyjnego, który w ciągu następnych kilkunastu lat ma przejść ze spalinowych napędów na te elektryczne i już teraz dąży się do tego, żeby recykling akumulatorów z tych modeli był efektywny.
Recykling akumulatorów jest ważny i na tyle skomplikowany, że bez robotów w przyszłości możemy się nie obejść
Naukowcy z Oak Ridge National Laboratory są jednymi z ludzi, którzy dbają obecnie o to, aby recykling akumulatorów przebiegał szybko, sprawnie i efektywnie. Słusznie – dzięki temu nie obudzimy się za kilka dekad z ręką w nocniku tak jak teraz, kiedy okazało się, że na paliwach kopalnych nie zbudujemy przyszłości, w których ewidentnie pojazdy elektryczne będą stanowić ogromną rolę.
Czytaj też: Tesla pokazała, jak poddawać akumulatory recyklingowi. Kolejny cios w silniki spalinowe
Każdy z BEV posiada rozbudowany, drogi i szkodliwy dla środowiska pod kątem wykorzystanych materiałów system akumulatorów, który po przejechaniu setek tysięcy kilometrów staje się niezdolny do utrzymania takiej samej ilości ładunku elektrycznego, jak w dniu wyjechania z salonu. Wtedy taki akumulator uznaje się za zużyty i choć można dalej z nim jeździć, to będzie trzeba pamiętać o bardziej regularnym ładowaniu. Nie wszystkim będzie to w smak, dlatego tak ważny jest odpowiedni recykling akumulatorów.
Czytaj też: Opracowano nowe ultralekkie akumulatory o stosunku energii do masy 100:1
Wspomniani naukowcy opracowali teraz nowy robotyczny, który automatycznie demontuje zużyte akumulatory pojazdów elektrycznych z dużą wydajnością i bezpieczeństwem, ułatwiając ich recykling. To o tyle ważne, że robienie tego ręcznie obejmuje obecnie najpierw rozładowanie akumulatora, a następnie rozłożenie go na części, co naraża pracowników na działanie toksycznych chemikaliów i wysokich napięć. Teraz naukowcy pracują nad skomercjalizowaniem swojego wynalazku.
Czytaj też: Myślicie, że akumulatory Tesli szybko tracą pojemność? Prawda jest inna
Zastąpienie czynnika ludzkiego robotem jest więc warte świeczki – zwłaszcza że system robotyczny można łatwo przystosować do demontażu dowolnego akumulatorowa. Zwłaszcza że tego typu system przyspiesza prace rozkładania ponad ośmiokrotnie, bo wedle zespołu w tym samym czasie ich robot zdemontuje przynajmniej 100 akumulatorów, a człowiek zaledwie 12. Dokładność systemu obejmuje rozmontowanie do samych ogniw, czyli elementów składających się z najcenniejszych surowców.