W ciągu ostatnich 35 lat prowadzono dokumentację związaną z poparciem dla teorii ewolucji wśród mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Z zebranych informacji wynika, iż poziom akceptacji wzrósł i od kilku lat liczba popierających przewyższa liczbę negujących.
Co doprowadziło do zmian? Naukowcy wśród najważniejszych czynników wymieniają wzrost świadomości obywatelskiej, uczęszczanie na zajęcia uniwersyteckie z zakresu nauk ścisłych oraz posiadanie stopnia naukowego. I o ile w latach 1985-2010 stosunek podważających założenia teorii ewolucji oraz jej zwolenników się równoważył, tak od 2016 roku nastąpiło przełamanie impasu.
Prawie dwa razy więcej Amerykanów posiadało stopień naukowy w 2018 r. niż w 1988 r. […] Trudno jest zdobyć stopień naukowy w college’u bez nabycia przynajmniej odrobiny szacunku dla osiągnięć nauki.
Mark Ackerman, współautor badania
Czytaj też: Znaleziono nowy gatunek naszych przodków. Kim był „człowiek smok”?
Szczególnie interesujący wydaje się podział w tej kwestii z wzięciem pod uwagę preferencji politycznych. O ile wśród zwolenników Republikanów teoria ewolucji znajdowała poparcie wśród zaledwie 34 procent przedstawicieli, tak u Demokratów współczynnik ten był znacznie wyższy i osiągnął aż 83 procent. Dane pochodziły z 2019 roku.
Teoria ewolucji od lat stanowi obiekt dyskusji pomiędzy jej zwolennikami i przeciwnikami
Z kolei nowe badanie, którego wyniki zostały opublikowane na łamach Public Understanding of Science, opierało się na prowadzonych od 1985 roku ankietach. W ich wypełnianiu brali udział dorośli mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, a zadaniem uczestników było udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy współcześni ludzie wyewoluowali od innych zwierząt.
Czytaj też: Części ciała, które tracimy na drodze ewolucji
Od 1985 do 2007 roku istniała niemal idealna równowaga pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami teorii ewolucji. Co ciekawe, międzynarodowe badanie z 2005 roku, obejmujące mieszkańców 34 rozwiniętych krajów, wykazało, że jedynie Turcy cechowali się niższą od Amerykanów wiarą w ewolucję. Do 2019 roku doszło jednak do poważnych zmian, w efekcie których mieszkańcy Stanów Zjednoczonych zwiększyli swoje zaufanie do nauki. W związku z tym odsetek ewolucjonistów wzrósł z 40% do 54%.