Trwające blisko 6 lat przeszukiwanie przestrzeni kosmicznej poza orbitą Neptuna zaowocowało odkryciem 817 nowych obiektów, z czego 461 zostało już opisanych. Obserwacje prowadzono z pomocą teleskopu Blanco w Chile.
Wśród nich są 4 znajdujące się w odległości większej niż 230 jednostek astronomicznych od Słońca. Te niezwykle odległe obiekty mogą rzucić światło na hipotetyczne istnienie tzw. Dziewiątej Planety- ciała, które może ukrywać się głęboko w przestrzeni kosmicznej, a jego grawitacja może wpływać na orbity niektórych skalistych obiektów na obrzeżach Układu Słonecznego.
Dziewiąta Planeta to wciąż obiekt wielu spekulacji
Spośród opisanych 461 obiektów, 9 znanych jest jako obiekty transneptunowe, które mają orbity oddalone od Słońca o co najmniej 150 jednostek astronomicznych. Przy takich odległościach obiektów tych nie sięga grawitacja Neptuna, ale ich orbity sugerują wpływ spoza Układu Słonecznego. Niektórzy badacze uważają, że tym wpływem może być nieodkryta jeszcze Dziewiąta Planeta.
Czytaj też: Jak powstała Westa? Astronomowie wyjaśniają kulisy narodzin słynnej planetoidy
Inni natomiast twierdzą, że grawitacja wielu małych obiektów to nic więcej niż statystyczna anomalia. Nowo odkryte obiekty mogą więc pomóc badaczom w namierzeniu ewentualnej Dziewiątej Planety lub obalić jej istnienie.
Naukowcy znaleźli również cztery nowe planetoidy trojańskie w pobliżu Neptuna. Są to ciała, które dzielą orbity z planetami lub księżycami. W tym przypadku te obiekty kosmiczne dzielą orbitę Neptuna wokół Słońca.
Co najmniej 155 z nowo odkrytych obiektów astronomowie nazwali „oderwanymi”. Oznacza to, że znajdują się one na tyle daleko od Neptuna, że grawitacja tej planety nie ma na nie większego wpływu. Zamiast tego, są one głównie związane z Układem Słonecznym poprzez odległe przyciąganie Słońca. Odłączone obiekty, czasami znane jako rozproszone obiekty dyskowe, mają tendencję do posiadania ogromnych eliptycznych orbit.
Czytaj też: Od 1968 roku ten radar obserwuje planetoidy bliskie Ziemi. Niedawno dokonał tysięcznej detekcji
Naukowcy w swoich obserwacjach przyglądali się danym pochodzącym z projektu Dark Energy Survey. Jego celem było scharakteryzowanie teoretycznej ciemnej materii, która wpływa na przyspieszającą ekspansję wszechświata. Jak twierdzą badacze,odkrycia są tym bardziej ekscytujące, ponieważ projekt ten nie był przeznaczony do poszukiwania obiektów transneptunowych. Niemniej dane z przeglądu zawierają 20% wszystkich obecnie znanych obiektów.
Astronomowie dodają, że są to niezwykle cenne informacje dla dalszych testów statystycznych modeli formacji regionu poza Neptunem.