Minister zdrowia Malezji twierdzi, że jego kraj może w tym roku uchwalić ustawę zakazującą sprzedaży papierosów i wyrobów tytoniowych osobom urodzonym po 2005 roku.
O tym kontrowersyjnym pomyśle Khairy Jamaluddin poinformował w czasie spotkania z przedstawicielami Światowej Organizacji Zdrowia. Jeśli taka ustawa faktycznie zostanie wprowadzona, to zakazane będą nie tylko zwykłe papierosy, ale również te elektroniczne – i wszelkie formy podgrzewanych wyrobów tytoniowych.
Czytaj też: Masz nadwagę? To wina twojego palącego papierosy pradziadka
To nie pierwsza taka decyzja na świecie, ponieważ wcześniej z podobnym pomysłem wyszły władze Nowej Zelandii, które chcą zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych wszystkim obywatelom urodzonym po 2008 roku. Efektem takich działań ma być uczynienie tego wyspiarskiego kraju wolnym od papierosów do 2025 roku. W przypadku Malezji zakaz ma obejmować urodzonych po 2005 roku, czyli wszystkich, którzy mają obecnie 17 lat lub mniej.
Papierosy i inne wyroby tytoniowe mają być zakazane w Malezji dla urodzonych po 2005 roku
Jak politycy argumentują takie rozwiązanie? Według Jamaluddina będzie można w ten sposób lepiej kontrolować i zapobiegać chorobom niezakaźnym powiązanym ze spożywaniem wyrobów tytoniowych. Oczywiście nietrudno sobie wyobrazić, że szybko może pojawić się czarny rynek, na którym w mniej legalny sposób będzie się dało kupić papierosy. Trudno więc oczekiwać, by takie rozwiązanie przyniosło szybkie i realne korzyści dla zdrowia publicznego.
Czytaj też: Zakaz dronów w kolejnym państwie. Zjednoczone Emiraty Arabskie zdecydowały się na to nie bez powodu
Z drugiej strony, nie można nie zauważać licznych problemów wynikających z palenia wyrobów tytoniowych. Według WHO w XXI wieku z przyczyn związanych z paleniem tytoniu może umrzeć miliard osób, a palenie zabija ponad 8 milionów ludzi rocznie. Tego typu używki są szczególnie popularne w biednych i średniozamożnych krajach – to właśnie w nich mieszka 80% światowych palaczy.