Chociaż NVIDIA wycofała się z zamiaru kupienia firmy ARM po wielu sporach i zarzutach, firma nadal ma wiele planów związanych z technologią niedoszłej inwestycji. To pewne, że NVIDIA i architektura ARM pójdą ze sobą w parze w przyszłości, co podkreśliły słowa Jensena Huanga, obecnego prezesa firmy.
Jensen Huang potwierdził, że NVIDIA i architektura ARM, to pewny duet w przyszłości
Nie bez powodu opracowane przez firmę Arm architektury są tak rozchwytywane na rynku – są po prostu świetne zwłaszcza pod kątem stosunku wydajności do zużytej energii. Dlatego też NVIDIA nadal ma wielkie plany stworzenia pełnego portfolio procesorów opartych na architekturze Arm dla szerokiej gamy zastosowań – od centrum danych po robotykę. Co ciekawe, pierwszy procesor na jej bazie ma zadebiutować już w pierwszej połowie 2023 roku i będzie dopiero początkiem.
NVIDIA ma bowiem aż 20-letnią licencję na architekturę Arm, więc wykorzysta ją do opracowania procesorów dla szerokiej gamy zastosowań – od maleńkich SoC do robotów po wysokiej klasy procesory dla superkomputerów. W wizji NVIDIA architektura Arm może być podstawą dla każdego rodzaju platform.
Czytaj też: Prywatność systemu Android wejdzie na nowy poziom. Google zawalczy o nasze dane
Nie oznacza to jednak, że NVIDIA porzuci architekturę x86. Układy na bazie architektury Arm będą jedynie jej uzupełnieniem, a zważywszy na charakterystyczne dla niej niższe zużycie energii, możemy być pewni jej przeznaczenia.
