Pojawiły się informacje o tym, że Microsoft w 2018 roku wykorzystał algorytm, który umożliwiał określanie szans na zajście w ciążę nastolatek i kobiet zamieszkujących jedno z argentyńskich miasteczek.
Program ten wykorzystywał dane demograficzne takie jak wiek, pochodzenie etniczne, niepełnosprawność, kraj pochodzenia, a nawet dostęp do ciepłej wody. W oparciu o te informacje algorytm określał, które nastolatki i kobiety cechują się najwyższym prawdopodobieństwem zajścia w ciążę.
Czytaj też: Masowa inwigilacja zostanie zakazana? Sprawdźcie nowy pomysł Unii Europejskiej
Takie rozwiązanie zostało wykorzystane na terenie prowincji Salta zarządzanej przez gubernatora Juana Manuela Urtubeyę. W 2018 roku Microsoft zaoferował tamtejszym mieszkańcom możliwość przeprowadzenia nietypowego eksperymentu. Co ciekawe, argentyński Kongres debatował ówcześnie nad dekryminalizacją aborcji.
Microsoft zaoferował swój algorytm argentyńskiej prowincji w 2018 roku
Program związany z algorytmem znanym jako Technology Platform for Social Intervention obejmował rozmieszczenie tzw. agentów terytorialnych, którzy śledzili osoby zidentyfikowane przez sztuczną inteligencję jako cechujące się wyższymi szansami na zajście w ciążę. Nie jest jednak jasne, co władze zrobiły z tymi informacjami ani jaki był ich potencjalny wpływ na decyzje dotyczące aborcji w Argentynie.
Czytaj też: Naukowcy chcą stworzyć algorytm diagnozujący zaburzenia psychiczne
W 2020 roku postanowiono tam o dekryminalizacji aborcji, co było historycznym momentem dla tego konserwatywnego kraju. Informacje dotyczące algorytmu od Microsoftu są natomiast szczególnie niepokojące w kontekście rosnącego zagrożenia inwigilacją. Władze Unii Europejskiej pracują nad przepisami, które miałyby ograniczać funkcjonowanie tego typu programów, choć jak na razie nie sposób ocenić, na ile skuteczne będą takie rozwiązania.
