Zespół naukowców z University of Central Florida opracował nie tyle nowy rodzaj akumulatora, a dodatek do akumulatorów, który może pełnić funkcję integralnej części karoserii albo być samą karoserią. Zapewnia w takim zastosowaniu nie tylko odpowiedni poziom wytrzymałości, ale też bezpośrednio oddziałuje na możliwości akumulatora, dzięki połączeniu go z możliwościami superkondensatorów.
Wyjątkowy dodatek do akumulatorów znacząco zwiększa ich możliwości, stając się integralną częścią elektrycznych pojazdów
Wszystko sprowadza się „hybrydowego superkondensatorowo-akumulatorowego urządzenia”. To składa się z naprzemiennie ułożonych dodatnio i ujemnie naładowanych warstw włókna węglowego, pomiędzy którymi umieszczono arkusze grafenu. Tak utworzone stosy przymocowano do elektrod pokrytych tlenkami metali, co finalnie zwiększyło zdolność magazynowania energii, napięcie, jak i gęstość energii oferowaną przez pokładowy system akumulatorów.
Czytaj też: Firma Gogoro pokazała pierwsze wymienialne akumulatory półprzewodnikowe
Naukowcy twierdzą, że zastosowanie ich wynalazku, jako integralną część karoserii samochodu w celu uzupełnienia akumulatora, mógłby zwiększyć zasięg nawet o 25 procent, czyli np. z 400 do 500 km. Dodatkowo obniżyłoby wagę pojazdu przy zachowaniu wysokiej wytrzymałości i zwiększyło ogólną wydajność, dzięki możliwościom zbliżonym do superkondensatora. Wszystko to przy zachowaniu nietoksycznych i niepalnych materiałów, a nawet dziesięciokrotnie wyższej trwałości ogniw.
