Dotychczas sądzono, że globalne ocieplenie zaczęło wpływać na nasz klimat dopiero od około połowy ubiegłego wieku. Najnowsze badania, przeprowadzone przez ANU Research School of Earth Sciences oraz ARC Centre of Excellence for Climate System Science, sugerują, że to niekorzystne zjawisko mogło zacząć się wcześniej.
Australijczycy, badając klimat w ostatnich 500 latach, postanowili nie ograniczać się do jednej metody. Zrekonstruowali oni informacje o panujących dawniej temperaturach na podstawie badań słojów drzew, korali, wnętrz jaskiń oraz rdzeni lodowych. Dzięki zastosowanym metodom udało im się zbadać temperatury, jakie panowały przez ostatnie pół tysiąca lat w różnych rejonach globu.
Ku zaskoczeniu badaczy okazało się, że temperatura na naszej planecie zaczęła spadać znacznie wcześniej niż dotychczas przypuszczano. Okazuje się, że pierwsze oznaki globalnego ocieplenia pojawiły się już około roku 1830, czyli już niedługo po rozpoczęciu rewolucji przemysłowej. Rzuca to zupełnie nowe światło na wpływ człowieka na klimat.
Okazuje się, że najszybciej zaczęła rosnąć temperatura w tropikach i arktyce. Pozostałe rejony świata nieco później dołączyły do tego niepożądanego wyścigu, który trwa już od 180 lat i nie wiemy, czy uda nam się go kiedykolwiek zahamować.
źródło: futurism.com