Kiedy gracze zaczną wierzyć w Bloober Team? Mam wrażenie, że już tylko w naszym kraju firma ma jakiś klub-wiecznie-oburzonych. Nic nie wskazuje na to, że Silent Hill 2 miałby nie wyjść.
Bloober Team robi dobre gry
Pewnie narażam się teraz bojówkom ultrasów horrorów, ale naprawdę nie rozumiem skąd wśród niektórych polskich graczy czytam o takiej niechęci do rodzimego studia. Ekipa pokazała już dawno temu za pomocą Layers of Fear, Observera (fantastyczna gra!) czy The Medium, że potrafi stworzyć dobre produkcje. Racja, wciąż nie nazwałbym je przełomowymi, ale to bardzo dobre produkcje, które często są technologicznymi benchmarkami.
Czytaj też: Call of Duty Modern Warfare 2 wymaga tylko 2GB pamięci wideo!
Pewnie, Bloober dostał duże zadanie, ale twórcy są tego świadomi, a nie wierzę, że nikt w Konami nie czuwa nad tym, aby jakość była odpowiednia. Świadomość tego, nad czym pracują w Bloober Team podkreśla prezes firmy, Piotr Babieno.
To właśnie ta część, pomimo wielu kolejnych odsłon serii, uznawana jest za najlepszą grę horror w historii. Jej głównym bohaterem jest James Sunderland, który nieoczekiwanie otrzymuje list od zmarłej żony, proszącej go o spotkanie w tytułowym miasteczku. Chcąc poznać, prawdę udaje się do Silent Hill
Gdy czytam o tym, że gra będzie porażką, bo komuś nie spodobała się jakaś scena w zwiastunie, a „bohater nie patrzy w jednym ujęciu tak jak powinien”, gdy widzimy tylko kilka sekund z zapewne dłuższej sceny, to coś we mnie umiera. Wiem, że fani chcą dla gry, jak najlepiej, ale naprawdę często takie argumenty to czepianie się na siłę.
Będzie sukces finansowy Silent Hill 2?
Czy Silent Hill 2 się sprzeda? Myślę, że tutaj nie ma wątpliwości, ale Bloober Team może być spokojne już teraz. Prezes firmy zdradził, że firma już teraz zarabia.
Bloober Team już zarabia, już jesteśmy na etapie, w którym otrzymujemy środki za każdy kolejny milestone i oczywiście mamy na tym jakąś marżę. Natomiast tak, będziemy partycypować również w przypadku sukcesu – będziemy jego bezpośrednimi beneficjentami.
Wydaje mi się, że patrząc teraz na zainteresowanie, patrząc na wewnętrzne badania zarówno Konami, jak i naszych partnerów handlowych, możemy być spokojni, że to będą zasięgi co najmniej kilku milionów sprzedanych sztuk.
Czytaj też: The Callisto Protocol gotowe, a studio ma jeszcze jedną niespodziankę
Daty premiery jednak szybko nie poznamy.
Nie podajemy daty premiery. Na razie data premiery nie jest jeszcze oficjalnie przez Konami zapowiedziana, natomiast mogę powiedzieć, że my pracujemy nad tym tytułem od 2019 r. Przez ten okres czasu byliśmy w stanie bardzo dużo wyprodukować już tej gry. Teraz jesteśmy na tym etapie, kiedy będziemy ją ‘polishować’. A kiedy gra się ukaże na rynku – to jest w gestii Konami. I myślę, że Konami będzie w najbliższym czasie również o tym informować.