Reklama
aplikuj.pl

Iiyama ProLite XCB3494WQSN-B5 – recenzja bardzo dużego monitora dostępnego w naprawdę rozsądnej cenie

Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 to monitor ultrawide, który wyróżnia się rozsądną ceną i ma na celu zaspokojenie potrzeb zarówno w pracy, jak i w rozgrywkach. Monitor ten charakteryzuje się przekątną 34” oraz rozdzielczością 3440×1440. Zastosowano matrycę wykonaną w technologii VA, a producent wskazuje na takie atuty jak hub USB-C oraz przełącznik KVM.

Te funkcje są bardziej przydatne w biurze niż w gamingowej przestrzeni. Dodatkowo, specyfikacja obejmuje odświeżanie 120 Hz, wbudowane głośniki i inne cechy, które składają się na obraz bardzo dobrze wyposażonego monitora do domowego biura.

Całość jest dostępna w bardzo atrakcyjnej cenie, ponieważ monitor Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 można aktualnie znaleźć w polskich sklepach już za około 1650 złotych.

1. SPECYFIKACJA TECHNICZNA

Przekątna:34 cale
Proporcje:21:9
Rozdzielczość:3440 x 1440
Czas reakcji:0.4 ms (MPRT) 
Maksymalne odświeżanie:120 Hz
Obsługiwane kolory:8 bit (16.7 mln)
Jasność:300 cd/m2
Podświetlenie:krawędziowe
Kontrast:3000:1 (typowy)
Typ matrycy:VA (matowa)
Regulacja ułożenia matrycy:pochylenie -2°~+20°
Głośniki:2x 2 Wat
Porty:1x HDMI 2.0
1x DisplayPort 1.2
1x USB-B (3.0)
3x USB-A (3.0)
1x USB-C (DP 1.2, PD 65 W)
1x RJ45 (GbE)
1x wyjście na słuchawki (miniJack 3,5 mm)
Synchronizacja:FreeSync Premium
HDR:tak
Inne funkcje:KVM
Low Blue Light
MBR
dynamiczny kontrast
Black Tuner
LFC (z kartami AMD)
FlickerFree (poza trybem Aim Stabilizer)
Super Resolution
Kensington Lock
Zakrzywienie matrycy:tak, 1500R
Kąty widzenia:178/178
Podświetlenie RGB:brak
Waga:8.7 kg z podstawką
6.3 kg bez podstawki
Wymiary
(szerokość x wysokość x głębokość):
809.5 x 425 (555) x 275 mm z podstawką
809.5 x 365 x 93 mm bez podstawki
Standard VESA:tak, 100×100
Wyposażenie kartonu:1x przewód HDMI
1x przewód DisplayPort
1x przewód USB-B
1x przewód USB-C
1x przewód zasilający
Kolor:czarny
Pobór energii:typowo – 56 W(/1000h = 57.68 zł za 1000h)
maksymalnie – 120 W
w uśpieniu – 0.5 W
klasa – 2021 G
Gwarancja:2 lata
Cena w dniu testu:ok. 1650 złotych

2. OPAKOWANIE / WYPOSAŻENIE

Zestaw handlowy monitora Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 odpowiada branżowym standardom. W pudełku, oprócz samego panelu, znajdziemy stojak na biurko, instrukcję obsługi oraz zestaw przewodów: HDMI, DisplayPort, USB-C, USB-B oraz kabel zasilający.

Wyposażenie monitora

3. WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA

Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 bynajmniej nie aspiruje do miana ikony stylu. Jego design jest prosty i pozbawiony zbędnych ozdób. Zamiast tego, nasze oczy napotykają proste linie oraz czarny, matowy plastik.

Ekran monitora jest zakrzywiony, co jest standardem w przypadku paneli o podobnych rozmiarach. Promień krzywizny wynosi 1500R, co czyni go również standardem w tej klasie sprzętu. Zagięcie jest dostrzegalne, ale nie narzuca się w codziennej pracy.

Ramka wokół matrycy jest czarna, podobnie jak cała obudowa, i ma szerokość około 9 mm. Przy dolnej krawędzi listwa jest znacznie szersza, osiągając około 16 mm. Znajdziemy na niej dwa elementy: centralnie nadrukowane logo producenta oraz niewielką diodę zasilania w kolorze niebieskim po prawej stronie monitora.

Ekran ma matową powierzchnię, a zastosowana przez producenta powłoka antyrefleksyjna skutecznie redukuje odblaski, nawet podczas wyświetlania ciemnych obrazów.

Tył monitora pokrywa czarne, chropowate tworzywo, bez dodatkowych ozdobników. Jedynym elementem przykuwającym uwagę jest logo producenta nadrukowane w pobliżu górnej krawędzi.

Dodatkowo, po bliższej analizie, znajdziemy kilka wartych uwagi elementów, w tym mocowanie VESA 100×100 mm oraz zestaw elementów sterujących przy prawej (patrząc od przodu) krawędzi ekranu.

Patrząc od spodu, uwagę przykuwają szeroko rozstawione grille głośników oraz zestaw złącz. Po prawej stronie (patrząc od przodu) znajduje się oddzielone gniazdo zasilania (zasilacz jest wbudowany), natomiast po lewej stronie znajdziemy port HDMI, DisplayPort, USB-C, RJ-45, USB-B, trzy gniazda USB-A oraz jack 3,5 mm. Choć dostęp do nich nie jest szczególnie trudny, szkoda, że producent nie przeniósł części gniazd, na przykład USB, na bok obudowy, gdzie byłyby zawsze pod ręką. Po bokach oraz na górze obudowy nie znajdziemy nic interesującego.

Podstawa monitora nie robi najlepszego pierwszego wrażenia, gdyż wykonana jest z czarnego tworzywa. W praktyce jednak jest ciężka, solidna i stabilna. Oferuje szeroki zakres regulacji: wysokość ekranu można zmieniać w przedziale 130 mm, a kąt nachylenia wynosi 23°.

Co ciekawe, podstawa ma również funkcję pivot, umożliwiającą obrót ekranu o 90° do pracy w pionie. Choć w wielu sytuacjach to przydatna funkcja, w przypadku ultrapanoramicznego monitora o przekątnej 34” może być zbędna.

Minusem podstawy jest to, że zajmuje relatywnie sporo miejsca na biurku, ale w przypadku dużego panelu jest to raczej nieuniknione. Brakuje także przemyślanego sposobu na ukrycie przewodów; choć na nóżce znajduje się odpowiedni przepust, po przeciągnięciu kabli wygląda to mało elegancko.

4. WBUDOWANE GŁOŚNIKI

Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 został wyposażony w wbudowane głośniki o mocy 2 x 2 W. Podobnie jak w przypadku większości konkurencyjnych modeli, nawet tych znacznie droższych, jakość dźwięku nie jest oszałamiająca i należy je traktować jako ostateczność. Mimo to, w swojej kategorii wypadają całkiem przyzwoicie.

Fabrycznie ustawione są na 20% głośności, co sprawia, że na początku są mało słyszalne. Zwiększenie głośności do 100% przebiega bezproblemowo i w dużej mierze bez drgań. Mimo to nie osiągają ekstremalnie wysokiego poziomu głośności.

Dźwięk charakteryzuje się przyzwoitą średnicą, ale brakuje wyrazistych wysokich tonów oraz solidnej podstawy basowej. Brzmienie wydaje się nieco zamglone, co daje efekt „grania spod koca”. Nie jest to jednak dźwięk, który mógłby irytować; oglądanie filmów czy prowadzenie wideorozmów w takiej konfiguracji jest całkowicie znośne.

5. MATRYCA

Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 wyposażony jest w zakrzywioną matrycę VA o przekątnej 34” oraz rozdzielczości 3440 x 1440. Zagęszczenie pikseli wynosi około 110 PPI, co odpowiada popularnym panelom 27” o rozdzielczości 2560 x 1440. Proporcje ekranu to 21:9, co sprawia, że monitor idealnie nadaje się do multimedialnych zastosowań.

Maksymalne odświeżanie monitora to 120 Hz, aczkolwiek wartość ta dostępna jest jedynie w przypadku połączenia przez DisplayPort oraz USB-C. Przy złączu HDMI maksimum wynosi 100 Hz. Dodatkowym atutem dla graczy jest obecność funkcji FreeSync Premium, co może poprawić płynność rozgrywki.

Jako że mamy do czynienia z produktem relatywnie niedrogim, deklarowana przez producenta maksymalna jasność na poziomie 300 nitów nie powinna budzić zdziwienia. W praktyce, w zależności od trybu, monitor potrafi osiągnąć nawet 363 nitów w trybie SDR. Choć nie jest to rekordowa wartość, spokojnie wystarcza do komfortowej pracy. Na plus należy również odnotować możliwość ręcznej konfiguracji kolorów z poziomu OSD, co pozwala na przeprowadzenie mniej lub bardziej precyzyjnej kalibracji, nawet bez kolorymetru.

Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 – czerń matrycy VA

Warto jednak zwrócić uwagę, że matryce VA, takie jak w Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5, nie słyną z najlepszych kątów widzenia. Rzeczywiście, patrząc na monitor pod niewielkim kątem, można szybko zauważyć spadek kontrastu, zwłaszcza w osi pionowej. Na szczęście, przy poprawnej pozycji przed ekranem, ten problem jest niemal całkowicie eliminowany. Przy dużej przekątnej mogą jednak wystąpić niewielkie przekłamania na ciemnych elementach interfejsu, choć raczej nie powinno to być poważnym problemem.

Specyfikacja techniczna nie podaje czasu reakcji GtG (wiele źródeł podaje go na poziomie 0.4 ms, dlatego przyjmijmy, że tak właśnie jest). W praktyce responsywność monitora nie sprawiała większych trudności, nawet w dynamicznych grach. Ghosting również wydaje się umiarkowany, biorąc pod uwagę matrycę typu VA. Producent przewidział dwa sposoby na ograniczenie ghostingu. Oprócz klasycznego overdrive’a, który przy maksymalnym ustawieniu pozostaje stosunkowo łagodny i nie generuje wyraźnych artefaktów, dostępny jest także tryb MBR. Ten ostatni niemal całkowicie eliminuje smużenie, ale kosztem jasności oraz pojawiania się kolorowych powidoków, co raczej nie jest zalecaną opcją.

5.1 tryb MBR

Producent w modelu tym do dyspozycji oddaje 5‑stopniony tryb Overdrive, ale nawet na maksymalnym ustawieniu widoczne na ekranie smużenie nie jest w pełni niwelowane. Skuteczniejszym sposobem na „przyspieszenie matrycy” jest tryb podświetlenia stroboskopowego, który czai się w tym modelu pod nazwą MBR. MBR niemal do zera niweluje smużenie, ale na jego miejsce wówczas wskakuje drugi niepożądany efekt, czyli ghosting. Co więcej, podświetlenie stroboskopowe wiąże się z dodatkowymi kompromisami – niższa jasność maksymalna czy brak aktywnej funkcji FreeSync.

  • (od lewej) screen 1 – MBR wyłączony
  • screen 2 – Overdrive, tryb 3
  • screen 3 – MBR, tryb 0

6. STEROWANIE / MENU EKRANOWE MONITORA / OPINIA

Monitor Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 jest wyposażony w czterokierunkowy dżojstik oraz cztery niezależne przyciski, co czyni jego obsługę naprawdę przemyślaną. Klawisze są wystarczająco duże, łatwo dostępne i dobrze odseparowane, co ułatwia nawigację, na przykład podczas regulacji głośności wbudowanych głośników, bez konieczności przeszukiwania całego menu.

Niestety, mimo dużej liczby przycisków, nie ma możliwości przypisania do nich własnych skrótów. To wydaje się być marnotrawstwem, zwłaszcza że część z domyślnych ustawień nie jest w ogóle wykorzystywana w OSD. Samo menu ekranowe działa, chociaż jest nieco toporne. Układ jest przemyślany, a funkcje są opisane w miarę czytelnie. Dodatkowym plusem jest polskie tłumaczenie, co z pewnością ułatwia korzystanie z monitora.

Jednakże, początkowy ekran, składający się wyłącznie z ikonek, pozostawia wiele do życzenia. Niektóre z nich są identyczne, co utrudnia zrozumienie, do jakich funkcji się odnoszą. To drobny problem, który mógłby być łatwo rozwiązany, oszczędzając użytkownikom zbędny krok.

Olbrzymim plusem monitora jest możliwość kalibracji kolorów bezpośrednio z poziomu urządzenia. Użytkownicy mogą dostosować balans bieli, gammę, odcień oraz nasycenie sześciu składowych. Niemniej jednak, zestaw dostępnych funkcji jest stosunkowo skromny w porównaniu do typowo gamingowych konstrukcji. Chociaż brak celowniczka do FPS-ów czy dodatkowych funkcji wspomagających obraz mi nie przeszkadza, to jednak szkoda, że nie ma kilku bardziej praktycznych rozwiązań, takich jak funkcja Picture-in-Picture (PIP).

8. PODSUMOWANIE

Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 to monitor, który z pewnością zasługuje na uwagę. Choć nie oferuje spektakularnych efektów wizualnych, jako solidny sprzęt do codziennej pracy sprawdza się doskonale. Jego uniwersalność jest dużym atutem – bez względu na to, czy potrzebujesz monitora do pracy w Excelu, edycji grafiki, grania, czy może do wszystkiego po trochu, ten model poradzi sobie w każdej z tych ról. I to wszystko, w moim mniemaniu, za jedyne 1650 złotych.

Co szczególnie mnie zaskoczyło w tym monitorze, podczas jego użytkowania na co dzień przez okres testowy, to jego odwzorowanie kolorów. Pokrycie najważniejszych gamutów jest więcej niż przyzwoite, a w połączeniu z bardzo dobrą fabryczną kalibracją, Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 staje się świetnym monitorem graficznym w rozsądnej cenie. Warto również docenić bogaty zestaw złącz, w tym hub USB-C oraz funkcję KVM, funkcjonalne menu ekranowe i wbudowane głośniki, które choć nie zastąpią słuchawek, to przynajmniej nadają się do podstawowego użytku.

Oczywiście, jako monitor względnie niedrogi, nie wszystko w nim działa idealnie. Najbardziej doskwiera niska maksymalna jasność, co może być problemem, jeśli planujemy korzystać z trybu HDR. Można również narzekać na zaniżoną wartość odświeżania na złączu HDMI oraz przeciętne kąty widzenia.

Generalnie jednak, Iiyama Prolite XCB3494WQSN-B5 to nader udana propozycja. Jeśli szukasz uniwersalnego panelu ultrapanoramicznego w rozsądnej cenie, warto się nim zainteresować. Jak wspomniałem, mimo kilku kompromisów, ten monitor doskonale sprawdzi się w większości zastosowań, a brak oczywistych wad sprawia, że nie ma powodu, by zniechęcać się do jego zakupu.

PLUSY

  • rozsądna cena
  • duża przestrzeń robocza
  • bardzo dobra fabryczna kalibracja
  • funkcja huba USB-C
  • przełącznik KVM
  • niewielki ghosting
  • opcja kalibracji kolorów z poziomu OSD
  • tryb HDR (choć jego codzienna użyteczność jest wątpliwa, przez co jest to tak zaleta jak i wada)

MINUSY

  • niska jasność maksymalna
  • przeciętne kąty widzenia
  • HDMI ograniczone do 100 Hz
  • HDR na wyposażeniu, ale tak naprawdę jest on mało użyteczny przy oferowanej jasności maksymalnej monitora (tj. 300 nitów)