Reklama
aplikuj.pl

Aktywność wulkaniczna Merkurego może pomóc w znalezieniu planety podobnych do Ziemi

Paul Byrne twierdzi, że znalezienie dowodów aktywności wulkanicznej jest dobrym początkiem w kontekście poszukiwania planet pozasłonecznych podobnych do Ziemi. W tym przypadku naukowiec chciałby się skupić na Merkurym.

Byrne przyjrzał się wulkanizmowi na planetach skalistych, czyli Ziemi, Wenus, Marsie, Merkurym oraz na Księżycu. Na tej podstawie stwierdził, że rozmiar i wiek planety były całkiem dobrymi wskaźnikami aktywności wulkanicznej.

Jego zdaniem, rozpad promieniotwórczy w jądrze planety napędza wulkanizm, ale styl i lokalizacja zmieniają się wraz z upływem czasu. Jedną z największych zmian jest zjawisko zwane globalną kontrakcją. Co ciekawe, Merkury nie posiada wielu płyt tektonicznych tak jak ma to miejsce na Ziemi. Skorupa tej planety to jedna wielka płytka, twarda skorupa otaczająca stopiony rdzeń. W miarę starzenia się i ochładzania Merkurego, skorupa kurczyła się.


Byrne zauważył, że kontrakcja powierzchni Merkurego skutecznie zakończyła wulkanizm powierzchniowy, zamykając wszelkie drogi przedostawania się lawy na powierzchnię planety. Nastąpiło to około 3,5 mld lat temu. Obecnie, najnowsze dowody aktywności wulkanicznej pojawiły się tylko w miejscach, gdzie znajdują się kratery uderzeniowe, czyli tam, gdzie skorupa jest uszkodzona. Podobny wzór występuje na Księżycu, który jest również jedną wielką płytą i który to przestał być aktywny wulkanicznie między 2,5 a 3 mld lat temu.

Porównując aktywność wulkaniczną na Księżycu i Merkurego z Marsem, Ziemią i Wenus, Byrne stwierdził, że możemy zacząć ustalać pewne wytyczne dotyczące zmian aktywności wulkanicznej na planetach skalistych na przestrzeni lat. I te wytyczne mogą pomóc nam skupić się na systemach planetarnych, które mogą zawierać planety podobne do naszej.